Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla

Amerykański ośrodek analityczny Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej było zaplanowanym działaniem Rosji. Według think tanku jest mało prawdopodobne, aby był to skutek błędu lub awarii, zwłaszcza biorąc pod uwagę dużą liczbę bezzałogowców.
Rosyjskie drony nad Polską
W nocy z 9 na 10 września przestrzeń powietrzną Polski naruszyło trzykrotnie więcej dronów, niż podczas podobnych incydentów od lutego 2022 r., czyli początku pełnoskalowej wojny Rosji z Ukrainą. „Jest mało prawdopodobne, aby taka liczba dronów mogła pojawić się przypadkowo lub w wyniku awarii technicznej” – uważają analitycy ISW. Od 2022 r. odnotowano sześć takich przypadków, natomiast przed kilkoma dniami do Polski wtargnęło 19 maszyn.
Celem działań Rosji, w opinii ISW, miało być przetestowanie reakcji Polski i NATO na naruszenie przestrzeni powietrznej, także na potrzeby scenariusza konfliktu zbrojnego. Zgodnie z oświadczeniem dowództwa Sojuszu Północnoatlantyckiego, po raz pierwszy samoloty NATO użyły uzbrojenia w przestrzeni powietrznej kraju członkowskiego. Według ISW reakcja na te wydarzenia po stronie Polski i NATO była uważnie obserwowana przez Rosję.
Inną istotną kwestią jest wpływ ataku na pomoc wojskową krajów zachodnich dla Ukrainy. Motywem działania strony rosyjskiej mogło być dążenie do obniżenia poziomu społecznego poparcia dla dalszego wspierania Ukrainy w obawie przed ryzykiem kolejnych podobnych ataków. Zdaniem ISW, znaczna część działań dezinformacyjnych po stronie rosyjskiej i białoruskiej to operacje, których celem jest obarczenie Kijowa odpowiedzialnością za ten incydent. Rosja stara się tym samym wpłynąć na debatę wokół pomocy dla Ukrainy, jaka toczy się w Polsce.
Rosyjskie bezzałogowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę. Trzy lub cztery z nich zostały zestrzelone przez polskie i holenderskie samoloty myśliwskie, pozostałe spadły w kilkunastu miejscach we wschodniej i północnej części Polski.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X