Kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji i służb antyterrorystycznych weszło do jednego z budynków przy Rue Delaunoy, w dzielnicy Molenbeek-Saint-Jean w Brukseli. Jak podano, akcja była związana z piątkowymi zamachami w Paryżu. Niestety zakończyła się ona fiaskiem, ponieważ nie udało się schwytać Salaha Abdeslama jednego z trzech braci, którzy są zamieszani w piątkowe zamachy. Jak informuje prokuratura, zatrzymano jedną osobę, ale nikt nie został aresztowany.
W akcji udział brała policja, służby specjalne i straż pożarna.
Jak podano, akcja miała związek z poszukiwaniem 26-letniego Saleh Abdeslam, brata zamachowca z Paryża. Abdeslam, poszukiwany listem gończym, nie został jednak zatrzymany.
Molenbeek-Saint-Jean to biedna część miasta, zamieszkała w większości przez muzułmańskich imigrantów. Obszar ten jest od piątku pod szczególną kontrolą policji, która ustaliła, że dwóch sprawców piątkowych zamachów mieszkała w tej dzielnicy.
Police raids going on in #Molenbeek #brussels #ParisAttack pic.twitter.com/CHgpvvCt5B
— Daniel Demoustier (@dandemoustier) listopad 16, 2015
Suspect taken away by police at #Molenbeek raid, in Brussels. pic.twitter.com/JcdhkxcyJB
— Sándor Zsíros (@EuroSandor) listopad 16, 2015