Przejdź do treści

Nowy rząd, nowe porządki. TEN kraj chce zmienić politykę wobec Ukrainy

Źródło: canva.com

Wczoraj nowy bułgarski minister obrony Todor Tagarew poinformował, że nowy rząd radykalnie zmieni politykę w sprawie dostaw broni i amunicji dla Ukrainy. Polityk potępił przy tym stanowisko poprzedniego rządu w tej sprawie. Dlaczego? Bo było ono - mówiąc wprost - nijakie.

Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie przyłączenie się Bułgarii do unijnego porozumienia w sprawie wspólnych zamówień amunicji dla Kijowa. Przypominamy, że w maju Bułgaria nie przyłączyła się do porozumienia o wartości 1 mld euro. „Zmienimy stanowisko poprzedniego gabinetu natychmiast”, przyznał minister.

Co więcej, Tagarew skrytykował poprzedników za częściowe tylko wykonanie przyjętej przez parlament w grudniu 2022 r. uchwały mówiącej o dostawach amunicji i broni dla Ukrainy. "Uchwała ma być realizowana całościowo", zaznaczył, przypominając w tym miejscu, że Ukraina z zadowoleniem przyjmuje dotychczasową bułgarską pomoc.

Minister zaznaczył, że obecnie nie może być mowy o dostawach myśliwców MIG 29. Z jednej strony Bułgaria ma ich zbyt mało i powinna je zachować, by móc realizować natowską misję Air Policing, z drugiej nie ma środków na zapewnienie samolotów zastępczych.

Tagarew zapewnił również, że wbrew krążącym w społeczeństwie fałszywym informacjom, bułgarscy żołnierze nie zostaną wysyłani do Ukrainy. Nie wykluczył, że za rozpowszechnianiem tych wiadomości stoi ambasada Rosji.

Minister podkreślił, że w budżecie na 2023 r., nad którym nowy rząd właśnie rozpoczął prace, wydatki na obronę osiągną 1,85 proc. PKB. W 2024 r. należy spodziewać się poziomu 2 proc. PKB.

Tagarew przypomniał, że bezpieczeństwo Bułgarii zależy od rozwoju wojny na Ukrainie. „Dla nas nie będzie bezpieczeństwa, dopóki Rosja nie zostanie zmuszona do negocjacji i wypłacenia odszkodowań. Wojna szkodzi handlowi, szlakom transportowym, nasila fale migracyjne, odbija się na naszym bezpieczeństwie”, podkreślił polityk.

PAP

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki