Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo powiedział, że stan zmierza w kierunku nowej normalności, a nie do powrotu do tego, co było. Zapowiedział wprowadzenie nakazu zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych.
– Tam, gdzie idziemy, to nie jest ponowne otwarcie, ponieważ nie zamierzamy wznowić tego, co było. Zmierzamy do innego miejsca – sprecyzował Cuomo w nawiązaniu do planów stopniowego odchodzenia od rzeczywistości wymuszonej epidemią koronawirusa.
Według gubernatora zakończy się ona, kiedy ludzie uznają, że są w 100 proc. bezpieczni i nie muszą się o to martwić.
– Kiedy to nastąpi? (...) Co zrobisz do czasu, wynalezienia szczepionki i kiedy będzie można Covid-19 leczyć? Cóż, będzie to stopniowe ponowne otwieranie” – wyjaśnił
Jak przekonywał, gospodarka całkiem nie odżyje, dopóki nie będzie szczepionki. Powołując się na ekspertów, twierdził, że zanim to nastąpi, może upłynąć do półtora roku.
Cuomo przedstawił nowe dane na temat pandemii w stanie Nowy Jork. Całkowita liczba hospitalizacji nadal utrzymywała się na stałym poziomie w ciągu doby, nieznacznie spadając z 18 697 do 18 335.
„Odnotowano jednak 752 ofiary śmiertelne. Zwiększyło to łącznie liczbę zgonów w stanie do 11 586” – stwierdził Cuomo.
Gubernator wystąpił w trakcie briefingu z ofertą, by stan Nowy Jork stał się „laboratorium” do testowania szczepionek na koronawirusa.
– Jesteśmy gotowi na wszystko, co możemy zrobić, aby współpracować z rządem federalnym w celu szybszego wyprodukowania szczepionki. (...) Chcemy wykorzystać Nowy Jork jako laboratorium – zapewnił dodając, że jeśli Waszyngton chce to zrobić na dużą skalę, stan jest odpowiednim miejscem.
Gubernator zapowiedział też zarządzenie zobowiązujące ludzi do zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Ma ono wejść w życie w piątek.