Sprawca ataku w Hamburgu, do którego doszło 29 lipca, planował zamach przy użyciu ciężarówki. Chciał zabić jak największą liczbę chrześcijan i ludzi młodych.
Nożownik, według niemieckich mediów, miał powiedzieć śledczym, że chciał umrzeć jak męczennik. Ubolewał, że nie udało mu się zabić większej liczby ludzi. Powiedział również, że nie działał w imieniu tzw. Państwa Islamskiego.
Początkowo planował zamach przy użyciu samochodu ciężarowego lub osobowego. Decyzję, że zaatakuje w hipermarkecie, podjął spontanicznie tuż po tym, jak wyszedł z meczetu.
Do ataku doszło w piątek 29 lipca, ok. godz. 15.00 w supermarkecie Edeka w hamburskiej dzielnicy Barmbek. 26-latek zaatakował znajdujące się w sklepie osoby nożem kuchennym. W wyniku ataku śmierć poniósł 50-letni mężczyzna. Rannych zostało 5 innych mężczyzn i 50-letnia kobieta.
Najnowsze
"Mieszkańcy płacą, władza korzysta": Kontrowersje wokół Collegium Humanum i władz Pucka
TYLKO U NAS
Czy zostanie uruchomiony Artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego?
To już koniec marzeń o CPK. Rząd Tuska właśnie wygasza projekt! POSŁUCHAJ!
Gembicka: koalicja Tuska próbuje wygrać wybory niedemokratycznymi metodami