„Die Welt” zaprezentował statystyki dotyczące przestępczości w Niemczech. Wynika z nich, że najniebezpieczniejszym miastem jest stolica – Berlin – gdzie na 100 tys. mieszkańców przypada ponad 16 tys. przestępstw. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Lipsku, Hanowerze i Frankfurcie nad Menem.
Berlin w statystykach za rok 2016 zastąpił na miejscu lidera tego niechlubnego rankingu Frankfurt nad Menem. Według danych opublikowanych przez niemieckie MSW, w minionym roku, na 100 tys. mieszkańców stolicy Niemiec doszło do 16 161 przestępstw. Niewiele lepiej sytuacja wyglądała w miastach, które uplasowały się na kolejnych miejscach tego zestawienia – w Lipsku (15 811 przestępstw na 100 tys. mieszkańców), Hanowerze (15 764) oraz Frankfurcie nad Menem (15 671). W pięciu innych dużych miastach Niemiec ta liczba nie jest niższa niż 13 000.
Średnia dla całych Niemiec wynosi 7755 przestępstwa na 100 000 mieszkańców. Liczba wszystkich przestępstw wzrosła w Niemczech w porównaniu do roku 2015 o 0,7%. Wzrost najbardziej widoczny był jednak w przestępstwach z wykorzystaniem przemocy (o 6,7% w porównaniu z 2015). O 9,9% wzrosła liczba przestępstw z ciężkim uszkodzeniem ciała, a aż o ponad 14% - liczba zabójstw.