Kierowcy autobusu w Dolnej Saksonii grozi potężna grzywna po tym, jak kilkukrotnie zabronił muzułmance wstępu do autobusu. Powodem odmowy były to, że kobieta nosiła nikab – tradycyjną osłonę na twarz.
Policja aktualnie bada tę sprawę. Mężczyźnie grozi teraz grzywna, która może sięgnąć nawet 10 tysięcy euro. Kobieta, której kierowca odmówił wstępu do autobusu, była ciężarna.
Zdarzenie miało miejsce w Emden w Dolnej Saksonii. Kierowca autobusu miał odmówić wejścia do autobusu kobiecie, która ubrana była w tradycyjną, konserwatywną szatę muzułmańską. Media lokalne o sprawie poinformował mąż kobiety.
Firma przewozowa przyznała, że jej pracownik źle się zachował i tłumaczyła, że działał on „z niewiedzy”.
– Takie rzeczy nie powinny się wydarzyć i na pewno się nie powtórzą – zapewnił Temmo Poppenga z miejskiego przedsiębiorstwa transportu publicznego.
Burki, nikaby i hidżaby stały się ostatnio tematem ożywionych dyskusji w Niemczech. W ciągu dwóch lat do Niemiec przybyło około miliona uchodźców, w większości z z krajów muzułmańskich.