Chodzi o Salaha Abdeslama – proces terrorysty oskarżonego o przygotowanie serii zamachów w Paryżu (w wyniku których zginęło 130 osób, a 413 zostało rannych) rozpoczyna się w grudniu w Brukseli. Oskarżony będzie więziony we Francji, ponieważ areszty w Brukseli nie spełniają nadzwyczajnych norm bezpieczeństwa. Z Francji do Brukseli ma być transportowany helikopterem, ponieważ – jak twierdzą służby – oddziały ISIS mogłyby przejąć więźnia podczas transportu lądowego.
Jak donoszą francuskie media, w czasie pierwszego procesu (który w grudniu ma odbyć się w Brukseli) Salah Abdeslam nie zostanie umieszczony – wbrew wcześniejszym informacjom – w jednym z belgijskich więzień. Według specjalistów nie ma w nich wystarczających zabezpieczeń. Do tego islamscy ekstremiści mogliby również próbować odbić terrorystę w czasie przewożenia go do sądu drogą lądową.
Salah Abdeslam ma pozostać w wielkim zakładzie karnym we Fleury-Merogis pod Paryżem, gdzie w tej chwili przebywa. Jest tam całkowicie odizolowana od innych więźniów i filmowany przez całą dobę przez kamery umieszczone w celi.
Terrorysta będzie sądzony za udział w strzelaninie, która wybuchła w czasie policyjnej obławy 15 marca 2016 roku w brukselskiej dzielnicy Forest. Później ma być sądzony we Francji – za udział w krwawej serii zamachów w Paryżu, w której prawie dwa lata temu zginęło 130 osób, a 413 zostało rannych.