Mieszkańcy atakowanego przez Rosję Mariupola na południu Ukrainy już prawie od tygodnia nie mogą opuścić miasta - podkreśliła w czwartek ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk.
- Mariupol pozostaje całkowicie zablokowany dla ewakuacji i dostaw humanitarnych. (...) Minął czwarty dzień, kiedy nie możemy dostarczyć do Mariupola leków i jedzenia - dodała.
Jak wskazała, Rosja łamie zobowiązania dotyczące ewakuacji cywilów i korytarzy humanitarnych.
ZOBACZ: Władze Ukrainy: Damy szansę tym, którzy chcą ujść z życiem
- Przeszukują ludzi, którzy wychodzą tymi korytarzami, strzelają nad ich głowami, stosują przemoc. Zgodnie z prawem międzynarodowym to zbrodnie wojenne wobec cywilów - oświadczyła wicepremier.
Zaapelowała do wspólnoty międzynarodowej o powiązanie sankcji nakładanych na Rosję z procesem ewakuacji cywilów.