Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie pojedzie 9 maja do Moskwy na obchody zakończenia drugiej wojny światowej – poinformował rzecznik rządu w Berlinie. Według źródeł w niemieckich władzach decyzja Merkel ma związek z sytuacją na Ukrainie.
Merkel nie weźmie udziału w tradycyjnej paradzie wojskowej na moskiewskim Placu Czerwonym 9 maja, za to następnego dnia w towarzystwie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina złoży wieniec na grobie nieznanego żołnierza pod murem Kremla – sprecyzował rzecznik, dodając, że na taką propozycję ze strony Berlina zgodził się Putin.
Według anonimowych źródeł w rządzie Niemiec kanclerz nie będzie uczestniczyła w obchodach 9 maja z powodu sytuacji na Ukrainie.
Na początku lutego – po raz pierwszy od wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie – Merkel udała się do Moskwy wraz z prezydentem Francji Francois Hollande'em, aby wypracować porozumienie regulujące ten konflikt.
Stosunki niemiecko-rosyjskie są napięte z powodu podsycanego przez Moskwę konfliktu na Ukrainie, w tym anektowania przez Rosję w marcu ub. roku należącego do Ukrainy Krymu.