Tysiące osób demonstrowało na ulicach Londynu przeciwko decyzji Brytyjczyków, którzy w zeszłym tygodniu opowiedzieli się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Jak informuje BBC, uczestnicy "Marszu dla Europy" przeszli z Park Lane pod budynek parlamentu, trzymając transparenty z napisem "Kochamy UE".
Pro-EU protest in London much bigger than anticipated... #marchforeuropehttps://t.co/Nz3RYsiAHa
— I was a JSA claimant (@imajsaclaimant) 2 lipca 2016
Za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE opowiedziało się 51,9 proc. głosujących (17 410 742 osób), a za pozostaniem - 48,1 proc. głosujących (16 141 241 osób). W związku z tym premier David Cameron, poinformował, że chce w ciągu kilku miesięcy przekazać władzę nowemu rządowi. Brexit spowodował panikę na rynkach, a amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła perspektywę Wielkiej Brytanii ze stabilnej na negatywną. CZYTAJ WIĘCEJ
O konsekwencjach Brexitu i przyszłości UE unijni liderzy rozmawiali podczas dwudniowego szczytu, który w minioną środę zakończył się w Brukseli. Reprezentująca Polskę premier Beata Szydło podkreśliła na konferencji prasowej, że nie ma możliwości, by Unia Europejska funkcjonowała tak, jak do tej pory. Jej zdaniem Bruksela potrzebuje "rachunku sumienia" oraz podjęcia rozmów na temat reform.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Agencja S&P utrzymała rating Polski
Ryszard Petru zaprasza liderów partii politycznych. Chce rozmawiać o Brexicie