Przejdź do treści
Manifestacje przeciwko terroryzmowi we Francji
FLICKR/ Julien B./CC BY-NC-SA 2.0

W hołdzie dla ofiar zamachów z ostatnich dni, w wielu miastach Francji odbyły się manifestacje przeciwko terroryzmowi – poinformowała francuska policja. W Paryżu i regionie stołecznym utrzymywane są bardzo zaostrzone środki bezpieczeństwa.

W zamieszkanym przez 80 tys. ludzi mieście Pau na południowym zachodzie Francji w marszu milczenia udział wzięło co najmniej 30 tys. osób. W Orleanie w środkowej części kraju w manifestacji uczestniczyły ponad 22 tys. ludzi. W Nicei na południowym wschodzie Francji na manifestację przyszło – według źródeł policyjnych – co najmniej 23 tys. osób.

"Wszyscy jesteśmy Charlie" - to jedno z najczęściej powtarzanych haseł podczas tych manifestacji. Prezydent Francji Francois Hollande w piątek prosił wszystkich Francuzów, by wzięli udział w demonstracjach mających na celu obronę "demokracji, wolności i pluralizmu".

Marsze milczenia we francuskich miastach poprzedzają wielką manifestację zapowiedzianą na niedzielę w Paryżu pod przewodnictwem prezydenta Hollande'a, który zaprosił na nią licznych zagranicznych przywódców. Ma się ona rozpocząć o godzinie 15.

Swój udział zapowiedzieli m.in. premierzy Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Polski i Turcji: David Cameron, Matteo Renzi, Mariano Rajoy, Ewa Kopacz i Ahmet Davutoglu, a także przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz szefowie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, Jean-Claude Juncker i Martin Schulz. Według dziennika "Die Welt" dołączy do nich również kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Francuskie władze postanowiły utrzymać w regionie paryskim najwyższy poziom alertu antyterrorystycznego. Już w środę po zamachu na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" do Paryża wysłano ponad 500 żandarmów, a w czwartek do regionu Ile-de-France przysłano 350 żołnierzy, w tym komandosów.

Siły policyjne zostały wzmocnione już w sobotę, a w niedzielę w Paryżu i regionie paryskim czuwać nad bezpieczeństwem ma 1350 policjantów. Na poziomie krajowym bezpieczeństwa strzeże też 1900 wojskowych - oświadczył rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Francji płk Gilles Jaron.

– Jesteśmy narażeni na ryzyko. Jest zatem ważne, by plan nadzoru antyterrorystycznego, który został wzmocniony w regionie Ile-de-France (...), pozostał wzmocniony przez najbliższe tygodnie –oświadczył szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve, wychodząc ze spotkania kryzysowego w Pałacu Elizejskim.

Po środowym ataku na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu, w którym zginęło 12 osób, w całym kraju i poza Francją odbyły się manifestacje solidarności, których uczestnicy występowali pod hasłem "Jestem Charlie".

Bracia Cherif i Said Kouachi, sprawcy zamachu na siedzibę tygodnika, zginęli po dwóch dniach obławy podczas szturmu francuskich antyterrorystów w Dammartin-en-Goele, ok. 40 km na północ od Paryża. Tego samego dnia został zabity przez siły bezpieczeństwa Amedy Coulibaly, który w czwartek na przedmieściu Paryża, w Montrouge, zastrzelił policjantkę, a w piątek wziął kilkunastu zakładników w sklepie żydowskim we wschodniej części stolicy Francji. Na wolności pozostaje wspólniczka Coulibaly'ego, 26-letnia Hayat Boumeddiene, którą media określają jako najbardziej poszukiwaną kobietę we Francji. 

Bracia Kouachi i Coulibaly twierdzili w piątek, że współpracują i potwierdzili przynależność odpowiednio do Al-Kaidy w Jemenie oraz Państwa Islamskiego.

Na Bliskim Wschodzie i niektórych rejonach Francji zwolennicy Al-Kaidy i Państwa Islamskiego wychwalają sprawców zamachu w redakcji "Charlie Hebdo", nazywając ich "lwami kalifatu". Tygodnik, któremu od dawna grożono za wyśmiewanie islamu, planuje na przyszły tydzień wydanie specjalne, przygotowywane w biurach innej gazety.

pap

Wiadomości

Bastion demokratów zaczyna się kruszyć. Republikanie sporo zyskali w Kalifornii

Schował zwłoki ojca do zamrażarki. Grozi mu wiele lat więzienia

Paweł Fajdek szykuje się do igrzysk w Los Angeles

Obajtek grzmi w sprawie pseudoekologicznego szaleństwa

Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?

Co było przyczyną zgonu 3-latki? Najnowsze informacje!

Trump rozmawiał już z 70 przywódcami. Na liście nie ma... Tuska!

NBA: Sochan z sześciotygodniową przerwą w grze

Jak nowy budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej wpisuje się w krajobraz Warszawy?

SPRAWDŹ TO!

Kolejny sukces! Republika znów nad TVN24!

Szewczak: koalicja 13 grudnia błaznuje

Strajk komunikacji miejskiej w całym kraju. Wiemy więcej!

W eliminacjach Mistrzostw Europy tylko remis

Rząd Tuska i Trzaskowski w żałobie po wygranej Trumpa

Prezes PiS odpowiedział dziennikarzom w Sejmie: „Jedna wielka patologia”

Najnowsze

Bastion demokratów zaczyna się kruszyć. Republikanie sporo zyskali w Kalifornii

Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?

Co było przyczyną zgonu 3-latki? Najnowsze informacje!

Trump rozmawiał już z 70 przywódcami. Na liście nie ma... Tuska!

NBA: Sochan z sześciotygodniową przerwą w grze

Schował zwłoki ojca do zamrażarki. Grozi mu wiele lat więzienia

Paweł Fajdek szykuje się do igrzysk w Los Angeles

Obajtek grzmi w sprawie pseudoekologicznego szaleństwa