Przyjaciele zamordowanej na Malcie 29–latki zebrali już 30 tys. euro, by pomóc opłacić transport jej ciała do Polski – powiedział burmistrze wielkopolskiego Ostrzeszowa Patryk Jędrowiak.
W tym celu przyjaciele zamordowanej zorganizowali dwie zbiórki. Jedną założyli na portalu międzynarodowym.
„Została zamordowana. Nic nie przywróci jej życia. My, żyjący, którzy ją znaliśmy i ci, którzy usłyszeli o niej po raz pierwszy w minioną niedzielę, zostaliśmy z ogromnym smutkiem i wewnętrzną niezgodą na brutalność tego czynu. Jej rodzina potrzebuje naszego wsparcia, aby mogła skupić się na żałobie po stracie ukochanej osoby. Będą potrzebować funduszy na przetransportowanie ciała, pokrycie spraw sądowych i kosztów prawnych, aby sprawa dobiegła końca(…)" - napisano w opisie zbiórki, na którą odpowiedziało 1926 osób.
CZYTAJ: Malta. Znaleziono ciało 29-letniej Polki. Zatrzymano młodego mężczyznę
Burmistrz Ostrzeszowa powiedział, że „Tamtejsza społeczność i Polacy zebrali już wspólnie 30 tys. euro. To pieniądze, które powinny zabezpieczyć transport zwłok i dodatkowe koszty"
Drugą zbiórkę uruchomili znajomi zmarłej z Zespołu Szkół Usługowych w Ostrowie Wlkp. „Paulina była świetną przyjaciółką. Razem byliśmy uczniami tej samej szkoły w Ostrowie Wielkopolskim. Nic nie zwróci nam już Pauliny, ale możemy pomóc jej rodzinie. Nie pozwólmy, żeby jej rodzina została sama w tych ciężkich chwilach" – mówili znajomi.
CZYTAJ: Morderstwo młodej Polki na Malcie. Sprawca w szpitalu psychiatrycznym
Znajomi Pauliny wspominają, że była „uśmiechnięta, życzliwa i z wielkim sercem. Jako wolontariuszka opiekowała się zwierzętami w schroniskach" – powiedzieli.
Paulina wyjechała na Maltę w 2018 r. i tam zamieszkała.