W odstępie kilku dni w Oulu, na zachodzie Finlandii, doszło do dwóch ataków z użyciem noża na terenie głównego centrum handlowego. We wtorek nastolatek napadł na mężczyznę pochodzącego z Azji a czyn był identyczny jak atak z ubiegłego tygodnia, gdy były członek neonazistowskiej grupy zaatakował chłopca obcego pochodzenia – powiadomiła policja.
Według informacji lokalnego dziennika „Kaleva” ofiarą wtorkowej napaści jest dwudziestoparoletni pracownik restauracji azjatyckiej, który zakończył wieczorną zmianę i był w drodze do domu. W Oulu mieszkał od około roku.
Podejrzany o napaść jest niespełna 18-latek; został ujęty i może odpowiadać karnie – poinformowali śledczy. „Wiele wskazuje na to, że do ataku doszło na tle rasistowskim, a czyn naśladował atak z ubiegłego tygodnia” – podano w komunikacie policji.
13 czerwca około 30-letni mężczyzna związany neonazistowską organizacją (Nordycki Ruch Oporu – PVL) dźgnął nożem 12-letniego chłopca obcego pochodzenia. Zatrzymany – jak podają media – już wcześniej był skazany za akty przemocy, w tym napaść z nożem w bibliotece. Obecnie zaprzecza jakoby motywem jego działania były pobudki rasistowskie.
„W warunkach fińskich napaść na dziecko w centrum handlowym jest czymś zupełnie niespotykanym” – przyznał szef wydziału policji kryminalnej KRP w Oulu, Ari Soronen.
Ofiary obu ataków przeżyły. Najwyższe władze Finlandii z prezydentem i premierem na czele potępiły ostatnie akty przemocy. „Informacje o atakach nożowników w Oulu są odrażające. Podobnie jak możliwe rasistowskie motywy działania. W Finlandii nie ma miejsca na rasizm” – oświadczył premier Petteri Orpo, kierujący prawicowym rządem.
Ofiarami jak i sprawcami przemocy są młodzi ludzie – zauważyła z kolei wicepremier Riikka Purra, liderka nacjonalistycznej partii Finowie, którą wielokrotnie jak i członków jej ugrupowania krytykowano za wypowiedzi o charakterze rasistowskim.
Lokalny dziennik „Keskipohjanmaa” pisze, że ataki z Oulu to „wierzchołek góry lodowej fińskiego rasizmu”. Komentatorzy wskazują również, że szokujące akty napaści w centrum handlowym nie były jedynymi aktami przemocy i próbami zabójstwa w ostatnim czasie do jakich doszło w Oulu, a ich tłem są m.in. handel narkotykami i związki z grupami przestępczymi ze Szwecji.