Prezydent USA zapewniał w lipcu, że talibowie nie opanują Afganistanu, a scenariusz z Sajgonu nie powtórzy się. Tymczasem, islamistyczni bojownicy kontrolują już kraj, a śmigłowce w pośpiechu ewakuowały rodziny dyplomatów z dachu amerykańskiej ambasady. Tymczasem, Biden wybrał się... na wakacje w prezydenckiej rezydencji w Camp David.
Kiedy zapadła decyzja o wycofaniu amerykańskich żołnierzy z Afganistanu, prezydent Joe Biden uspokajał opinię publiczną, publicznie bagatelizując doświadczenie.
- Armia afgańska ma 300 tys. dobrze wyposażonych żołnierzy - tak samo dobrze wyposażonych jak każda armia na świecie - mają siły powietrzne. Przeciw nim walczy ok. 75 tys. talibów. Przejęcie Afganistanu nie jest nieuniknione. Prawdopodobieństwo, że talibowie opanują wszystko i będą władać nad całym krajem, jest mało prawdopodobne - zapewniał gospodarz Białego Domu.
Singular lack of visible diversity shown by the Talibs. pic.twitter.com/9iEw8YnE3v
— Baldy Davitt (@BaldyDavitt) August 15, 2021
Biden zaklinał również, że nie powtórzy się scenariusz z Wietnamu Południowego, kiedy to śmigłowce, w ostatniej chwili przed zdobyciem Sajgonu przez komunistów, ewakuowały z dachu ambasady amerykańskich dyplomatów i ich rodziny.
- Talibowie to nie Wietnam Północny. Pod względem zdolności wojskowych, w ogóle nie można ich porównać. (...) Nie będzie drugiego Wietnamu - przekonywał prezydent. Tymczasem, ewakuacja ambasady w Kabulu wyglądała bardzo podobnie do scen, jakie miały miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej w Sajgonie.
Saigon, US Embassy evacuation, 29 April, 1975.
— Kanchan Gupta ???????? (@KanchanGupta) August 15, 2021
Kabul, US Embassy evacuation, 15 August, 2021. pic.twitter.com/z1o7LHOXUD
Afganistan de facto wpadł w ręce fundamentalistów islamskich, a prezydent Aszraf Ghani musiał opuścić kraj. Tymczasem Joe Biden... udał się na urlop.
Poważny kryzys nie zmienił planów wakacyjnych ponoć najpotężniejszego człowieka na świecie. Biden pozostanie w prezydenckiej rezydencji Camp David w stanie Maryland do środy, następnie przeniesie się do letniej posiadłości w stanie Delaware.
Nie jeden, a dwóch prezydentów ucieklo. Prezydent Afganistanu i w chwili największej kompromitacji Ameryki , kiedy wciąż w popłochu ewakuowanycj są amerykańscy obywatele, Biden pojechał na wakacje w Camp David. https://t.co/d1bIR4wedQ
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) August 15, 2021