Alarm w Białym Domu. Ewakuowano część personelu

Agenci Secret Service ewakuowali w piątek wieczorem czasu miejscowego część personelu Białego Domu, po tym jak zauważono intruza na terenie kompleksu. Prezydenta USA nie było w tym czasie w Białym Domu.
Tuż przed ogłoszeniem alarmu Barack Obama odleciał śmigłowcem do Camp David, swej rezydencji w stanie Maryland.
Z relacji świadków wynika, że intruz przeskoczył przez ogrodzenie Białego Domu i szybko ruszył w kierunku budynku. Rzecznik Secret Service powiedział jedynie, że mężczyzna został zatrzymany.
pap
Komentarze
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Pierwsza żona żegna Stanisława Soykę. Ich historia miłosna nie była usłana różami

Instalacja szpiegowska w obwodzie królewieckim

SPRAWDŹ TO!
W ekipie Tuska coraz gorzej! "Rząd jest w zawieszeniu" - twierdzi koalicjant
