Komisja Europejska podtrzymuje dotychczasowe stanowisko dotyczące umowy brexitowej i nie przewiduje w niej zmian. Bruksela wraz z 27-mką ponownie oceni sytuację po głosowaniu w brytyjskim parlamencie. Dziś posłowie na Wyspach zdecydują o dalszych krokach w sprawie brexitu.
To konsekwencja odrzucenia przed dwoma tygodniami umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii. Z doniesień z Londynu wynika tymczasem, że premier Theresa May będzie chciała prosić europejskich liderów o renegocjacje porozumienia.
Na razie Komisja Europejska zbywa wszelkie pytania dotyczące możliwych kolejnych decyzji w sprawie brexitu. "Nie mamy nic więcej do dodania. Powiedzieliśmy już na ten temat wszystko. To nie jest dzień Brukseli, dziś jest ważny dzień dla Londynu" - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas. Do tej pory 27-mka mówiła, że może rozmawiać o kolejnych zapisach w deklaracji politycznej, niewiążącej prawnie, dotyczącej przyszłych kontaktów handlowych, ale nie w porozumieniu brexitowym.
Powtórzyła to także wczoraj zastępczyni głównego negocjatora do spraw brexitu. "Nie ma obecnie żadnych negocjacji między Unią Europejską a Wielką Brytanią. One się skończyły. Nie mamy zamiaru też renegocjować porozumienia" - podkreśliła Sabine Weyand. Takie stanowisko przyjęli także szefowie państw i rządów na grudniowym szczycie. Ale nie jest wykluczony nadzwyczajny szczyt w przyszłym miesiącu dotyczący brexitu.