Przejdź do treści
Gazprom wprowadził przedpłaty na gaz dla Ukrainy
wikipedia/Jeremy Buckingham/CC BY 2.0

Gazprom przeszedł na system przedpłat w dostawach gazu na Ukrainę z powodu nieuregulowania w terminie przez stronę ukraińską długów za odebrany surowiec – poinformował rosyjski koncern.

Decyzja weszła w życie o godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 w Polsce).

„Decyzję podjęto z powodu chronicznego nieopłacania należności przez Naftohaz Ukrainy. Zadłużenie ukraińskiego koncernu za dostarczony rosyjski gaz wynosi 4,458 mld dolarów: 1,451 USD za listopad-grudzień 2013 roku i 3,007 mld USD za kwiecień-maj 2014 roku” – przekazał Gazprom.

Wcześniej rzecznik monopolisty Siergiej Kuprijanow oświadczył, że rosyjsko-ukraińskie negocjacje w sprawie ceny gazu, które odbyły się w nocy z niedzieli na poniedziałek w Kijowie, nie przyniosły rezultatu.

Kuprijanow ostrzegł, że Gazprom, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wprowadzi system opłat z góry za gaz, jeżeli strona ukraińska nie zapłacą należności. Zapowiedział, że brak płatności w ustalonym terminie – poniedziałek godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 czasu polskiego) – będzie równoznaczny z odcięciem dostaw gazu na Ukrainę.

Informacje o fiasku rozmów potwierdził też szef ukraińskiego Naftohazu Andrij Kobolew. Zapowiedział, że w przypadku ostatecznego fiaska negocjacji Kijów zwróci się do międzynarodowych instytucji o arbitraż w tej sprawie.

Uczestniczący w rozmowach w Kijowie komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger powiedział, że zaproponował rozwiązanie kompromisowe, jednak zostało ono odrzucone przez Rosjan.

1 kwietnia Gazprom ogłosił, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 roku. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.

W toku obecnych negocjacji strona rosyjska zaproponowała Ukrainie rabat w wysokości 100 dolarów, co obniżyłoby cenę do 385 USD za 1000 metrów sześciennych. Strona ukraińska proponowała najpierw 268 dolarów, a później 326 USD, na co z kolei nie zgodził się Gazprom.

Zaproponowane przez Oettingera kompromisowe rozwiązanie przewidywało wprowadzenie „widełek cenowych” dla Ukrainy: „po 300 USD lub kilka dolarów więcej w okresie letnim i po 385 USD w okresie zimowym”. Zaproponował również, by Kijów w poniedziałek uregulował połowę blisko 2-miliardowego długu za 2013 rok, a drugą połowę spłaciłby do końca 2014 roku w sześciu ratach.

Strona ukraińska zaakceptowała tę propozycję, a rosyjska – nie.

Kuprijanow poinformował także, iż Gazprom wystąpił do sądu arbitrażowego w Sztokholmie o wyegzekwowanie od Naftohazu długu w wysokości 4,5 mld dolarów za odebrany, ale nie opłacony gaz.

Przekazał, że Gazprom przesyła odbiorcom w Europie gaz w ilościach przewidzianych w kontraktach. – Naftohaz ma obowiązek zagwarantowania niezakłóconych dostaw surowca do punktów odbioru – oświadczył rzecznik Gazpromu.

Zdaniem dziennika Kommiersant głównym problemem przy transporcie gazu do Europy może stać się tzw. gaz technologiczny wykorzystywany w tłoczniach. Rosyjska gazeta podliczyła, że w okresie letnim na te cele potrzeba 4,5 mln metrów sześciennych surowca na dobę.

„Jeśli Gazprom wstrzyma dostawy, a Ukraina będzie zabierać gaz technologiczny z tranzytu, to może to stać się dla monopolisty powodem do wstrzymania również tranzytu i oskarżenia Naftohazu o kradzież gazu” – podkreśla Kommiersant.

Rosyjska gazeta przypomniała, że właśnie taka sytuacja powstała zimą 2009 roku w czasie najostrzejszego rosyjsko-ukraińskiego kryzysu gazowego, kiedy to dostawy do Europy zostały wstrzymane na trzy tygodnie.

Oczekuje się, że więcej informacji o sytuacji na rosyjsko-ukraińskim froncie gazowym poda jeszcze w poniedziałek prezes Gazpromu Aleksiej Miller po spotkaniach z ministrem energetyki Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Nowakiem i prezydentem FR Władimirem Putinem. To pierwsze planowane jest na godz. 12 czasu moskiewskiego (godz. 10 w Polsce).

pap

Wiadomości

Uroczystość Wszystkich Świętych. Skąd wywodzi się tradycja?

USA. Po opuszczeniu Partii Demokratycznej odczuła wielką ulgę

Najpotężniejsi Święci w Kościele Katolickim: Wojownicy Wiary

Każdego Kanadyjczyka można by zabić dwa razy. Wykryli wytwórnię

Hiszpania w żałobie po katastrofalnych powodziach. 158 ofiar

Chcą od Wielkiej Brytanii odszkodowania za czasy kolonialne

Nacisk na Bidena. Wciągną Polskę do wojny? Podwójna gra Kamali

Zamiast do fontanny di Trevi mogą wrzucać monety do małego basenu

Potężne manewry morskie na Morzu Północnym. Dwa lotniskowce

Najstarsze naturalne jezioro w Europie zagrożone

Czarnek: Tusk przez wybory prezydenckie chce domknąć system i zakończyć demokrację w Polsce

Znamy finalistów hokejowego Pucharu Polski

Reparacje wojenne się nie należą, bo Niemcy same cierpiały

Rosyjski propagandysta w Tbilisi. Jest poszukiwany przez USA

Maciej Świrski: "kręcą jak zwykle, w białoruskim stylu"

Najnowsze

Uroczystość Wszystkich Świętych. Skąd wywodzi się tradycja?

Hiszpania w żałobie po katastrofalnych powodziach. 158 ofiar

Chcą od Wielkiej Brytanii odszkodowania za czasy kolonialne

Nacisk na Bidena. Wciągną Polskę do wojny? Podwójna gra Kamali

Zamiast do fontanny di Trevi mogą wrzucać monety do małego basenu

USA. Po opuszczeniu Partii Demokratycznej odczuła wielką ulgę

Najpotężniejsi Święci w Kościele Katolickim: Wojownicy Wiary

Każdego Kanadyjczyka można by zabić dwa razy. Wykryli wytwórnię