Według różnych źródeł od 12 tys. do 50 tys. osób wzięło udział we wtorek w Paryżu w manifestacji zwołanej przez CGT i FO, dwie z pięciu największych central związkowych we Francji. Domagano się m.in. podniesienia płac i rewaloryzacji emerytur.
Według CGT we wtorek we francuskiej stolicy demonstrowało 50 tys. osób. W podobnym proteście 5 lutego wzięło udział 30 tys. osób, przy czym bez udziału FO.
Francuskie media podają, że na ulice Paryża wyszło 17,5 tys. osób. Manifestacja, która rozpoczęła się ok. godz. 14. na bulwarze Saint-Michel, w spokoju rozproszyła się ok. 16.30 w rejonie Pól Marsowych.
Z kolei paryska prefektura mówi o 12 tys. demonstrantów; według tych samych źródeł w lutym było ich 18 tys.
- Nie, nie, nie dla represji, tak, tak, tak dla manifestacji - krzyczeli uczestnicy pochodu.
We wtorek protesty odbywały się także na francuskiej prowincji, ale tutaj są większe rozbieżności, jeśli chodzi o liczbę uczestników. Według policji w Marsylii demonstrowało 5 tys. osób, a według CGT aż 58 tys., w Bordeaux odpowiednio 4,2 tys. i 15 tys. osób, a w Hawrze 3 tys. i 10 tys.
Pouvoir d’achat: CGT et FO descendent dans la rue I #PouvoirdAchat @CGTinfos @force_ouvriere #manifestation #mobilisation https://t.co/BWQfFA0Rpe pic.twitter.com/HKEGmexH9P
— Quotidien Libre (@QuotidienLibre) 19 marca 2019