Kuźmiuk: Tusk nie chce, aby przypominano, że jego nazwisko jest w Raporcie
Poseł Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości i senator Waldemar Witkowski z Unii Pracy byli w sobotę gośćmi Edyty Lewandowskiej. Politycy odnieśli się do opublikowanego ponownie Raportu Państwowej Komisji do Spraw Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo Wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (dwa lata temu raport zdjęto ze strony, tuż po rozpoczęciu rządów Donalda Tuska).
Autorami raportu są odwołani przez Sejm RP w dniu 29 listopada 2023 r. członkowie Komisji: Sławomir Cenckiewicz (przewodniczący), Andrzej Kowalski (wiceprzewodniczący), Łukasz Cięgotura, Arkadiusz Puławski, Marek Szymaniak, Michał Wojnowski, Andrzej Zybertowicz i Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Jak przypomniał dzisiaj nasz portal, Raport był poświęcony Kontaktom Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Komisja wydała rekomendacje i wskazała osoby, które nie powinny sprawować w Polsce żadnych funkcji publicznych. Są to: Donald Tusk, Bartłomiej Sienkiewicz, Tomasz Siemoniak i Jacek Cichocki.
Sprawę ponownej publikacji Raportu komentowali w Republice politycy.
Generalnie informacja jest też elementem wojny. Im mniej jej jest w przestrzeni publicznej, tym bardziej te służby są skuteczne. Ujawnianie czegokolwiek, to co zrobił Macierewicz, czy nawet ten raport o wpływach, no moim zdaniem jest błędem i było błędem parę lat temu, jak ten raport pojawił się na stronach wtedy Kancelarii Premiera i – moim zdaniem – błędem jest to, że dzisiaj się pojawił na stronach BBN-u, a więc gdzieś w Kancelarii Prezydenta. Im mniej na temat służb, takich działań półoficjalnych, tym lepiej dla bezpieczeństwa Polek i Polaków – mówił senator Unii Pracy, Waldemar Witkowski.
Tyle tylko, że ten raport nie dotyczy służb, tylko po prostu polityki. Jaką prowadził rząd Donalda Tuska w latach 2008-2014, a tak naprawdę 2015. I tam są opisane te wszystkie posunięcia prorosyjskie i – jak rozumiem – pan premier nie chce, żeby to mu przypominano - odpowiedział swojemu adwersarzowi polityk Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Kuźmiuk.
Polityk podkreślił, że Donald Tusk nie chce, aby przypominano, że jego nazwisko znajduje się w raporcie Komisji.
Nie chodziło tylko o nazwiska, tylko o działania i ich skutki, więc żadnych tajemnic działania polskich służb my nie prezentowaliśmy – dodał polityk prawicy.
Podkreślił, że wszystkie dane w raporcie były podparte odpowiednimi dokumentami. Jako przykład podał dokument, w którym Donald Tusk wyraził zgodę na współpracę naszych służb z FSB.
Cała rozmowa dostępna jest na naszym kanale Youtube.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Muzeum Wyklętych pamiętało o ofiarach wydarzeń sprzed 44 lat
Nawrocki w rocznicę 13 grudnia: postkomuniści z marginalnym poparciem wrócili do władzy
Mela Koteluk spełniła marzenie o macierzyństwie. Pokazała pierwsze zdjęcie