Wczesnym rankiem w Holandii doszło do eksplozji, w wyniku której zniszczone zostały dwa polskie supermarkety – podają tamtejsze media. Nikt nie odniósł obrażeń. Ewakuowani zostali okoliczni mieszkańcy. Nie wiadomo, czy eksplozje mają ze sobą coś wspólnego.
Do wybuchów doszło we wtorek wczesnym rankiem w miejscowościach Heeswijk i Aalsmeer. Świadkowie zdarzenia w Heeswijk opisują, że usłyszeli głośny huk, po którym nastąpiło kilka kolejnych wybuchów.
Polski sklep został doszczętnie zniszczony, podobnie jak zaparkowany obok samochód.
Drugi wybuch miał miejsce około godzinę później w Aalsmeer. Eksplozja – materiał wybuchowy miał być przyklejony do okna – zniszczyła ścianę frontową sklepu i uszkodził pobliskie zabudowania. Eksperci stwierdzili, że budynkowi nie zagraża zawalenie.
Na miejscu obu wybuchów pracują policyjni śledczy. Próbują ustalić, kto jest sprawcą eksplozji i czy mają one ze sobą związek.
Grote #brand in winkel #Ophelialaan #Aalsmeer #grip1 pic.twitter.com/aTAa5xYUev
— Michel van Bergen (@mvbergen) December 8, 2020