Dzięki falom grawitacyjnym odkryto niezwykłą populację czarnych dziur. W pracach uczestniczyli polscy naukowcy
Czarna dziura 142 razy masywniejsza niż słońce, powstała z połączenia układu dwóch czarnych dziur została wykryta przez międzynarodową grupę badaczy dzięki emitowanym falom grawitacyjnym. Utworzony obiekt to najbardziej masywna czarna dziura, jaką wykryto za pomocą fal grawitacyjnych.
O odkryciu poinformowały m.in. międzynarodowe konsorcja Virgo i LIGO, a także Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Warszawskiego, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, a także liczne instytuty zagraniczne.
Fale grawitacyjne to jeden z efektów przewidywanych przez ogólną teorię względności Alberta Einsteina. Są to rozchodzące się drgania pola grawitacyjnego. Ich źródłem są obiekty poruszające się z przyspieszeniem. Aby fale grawitacyjne dało się wykryć, masy i przyspieszenia muszą być bardzo duże. Po raz pierwszy obserwacyjne fale grawitacyjne udało się wykryć w 2015 roku.
Od tamtej pory wykryto więcej takich zdarzeń, głównie od zderzeń czarnych dziur. Najnowsza detekcja została ogłoszona w tym tygodniu przez konsorcjum LIGO i Virgo. Dotyczy sygnału fali grawitacyjnej zarejestrowanego 21 maja 2019 r. przez trzy detektory interferometryczne, jeden Virgo i dwa LIGO. Detekcja została oznaczona jako GW190521.
Detekcja jest niezwykła, bowiem pochodzi ze zdarzenia, w wyniku którego utworzyła się najbardziej masywna czarna dziura, jaką kiedykolwiek wykryto za pomocą fal grawitacyjnych. Znajduje się ona w zakresie mas, w którym nigdy wcześniej nie obserwowano czarnych dziur: ani za pomocą fal grawitacyjnych, ani obserwacji elektromagnetycznych. W zdarzeniu GW190521 połączyły się ze sobą czarne dziury o masach 66 i 85 mas Słońca, tworząc nową o masie około 142 mas Słońca. Przypadki czarnych dziur o wszystkich tych trzech masach nie były do tej pory obserwowane przez naukowców.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”