Determinacja zbolałych rodziców. Z narażeniem życia przybyli na miejsce katastrofy Boeinga 777
Małżeństwo Australijczyków Jerzy Dyczynski i Angela Rudhart-Dyczynski, rodzice Fatimy, która zginęła w katastrofie Boeinga 777 przyjechało na wschodnią Ukrainę mimo ostrzeżeń władz australijskich dotyczących niebezpiecznej sytuacji na miejscu.
Malezyjski samolot pasażerski zestrzelony na wschodniej Ukrainie leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 25-letnia Fatima, która studiowała inżynierię lotniczą i miała zamiar zostać pilotem, leciała fatalnym rejsem MH17 do Australii, do rodziców.
Szlochający państwo Dyczynscy złożyli ogromny bukiet kwiatów na miejscu, gdzie rozrzucone są szczątki samolotu – podaje AFP.
Boeing 777 linii Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie został zestrzelony 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, na obszarze kontrolowanym przez terrorystów. W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga. Samolotem leciało m.in. 194 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.