Departament Stanu USA potępił w niedziele atak na kanał wodny, zasilający elektrownie w Kosowie. Rzecznik resortu Matthew Miller przekazał we wpisie na platformie X, że Stany Zjednoczone wesprą wszelkie wysiłki prowadzące do ukarania sprawców. Władze Kosowa zatrzymały w sobotę ośmiu podejrzanych.
"Potępiamy atak na system dostaw wody Kosowa z 29 listopada" - napisał Miller na X.
Urzędnik udostępnił również wpis ambasadora USA w Kosowie Jeffa Hoveniera, który już w piątek zareagował na zsarzenie i zadeklarował, że Waszyngton wesprze władze Kosowa w znalezieniu i osądzeniu sprawców wybuchu.
Eksplozja, do której doszło w piątek w nocy, uszkodziła kanał, dostarczający wodę do systemów chłodzenia dwóch elektrowni węglowych położonych w pobliżu miasta Zubin Potok i stanowiących główne źródła zaopatrzenia Kosowa w energię elektryczną. Kanał prowadzący z jeziora Liqeni i Ujmanit (ser. Gazivode - PAP) zaopatruje też w wodę pitną północ Kosowa oraz Prisztinę.
W sobotę kosowskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że zatrzymało osiem osób, powiązywanych z piątkową eksplozją na północy kraju. Kosowskie służby znalazły również wojskowe mundury oraz różnego rodzaju broń i amunicję.