Do niebezpiecznej sytuacji w Wielkiej Brytanii doszło m.in. na lotnisku Heathrow w Londynie - silny wiatr spowodował problemy z lądowaniem Airbusa A380. Mocne podmuchy miotały maszyną na boki.
Jak przewidywano, huragan Dennis w weekend uderzył w Wielką Brytanię. W ciągu 48 godzin w niektórych częściach kraju spadło tyle deszczu, ile normalnie można zaobserwować w miesiąc. Stąd też w kraju wydano rekordową liczbę ostrzeżeń przed powodzią - informuje SkyNews.
Zalane drogi i ulice to nie jedyny problem, z którym musieli mierzyć się mieszkańcy. Ponad 230 lotów firmy EasyJet w sobotę zostało odwołanych. Z powodu silnego wiatru największy samolot pasażerski świata - Airbus A380 - miał duże trudności z wylądowaniem na londyńskim lotnisku Heathrow.Airbusa A380, linii lotniczych Etihad Airways, to jeden z największych samolotów pasażerskich na świecie - może pomieścić nawet 800 pasażerów. Wiatr był tak silny, że "rzucał" maszyną na boki. Na nagraniu widać, jak samolot unosi się nad pasem i próbuje wylądować. Podobne, dramatycznie wyglądające próby lądowania pojawiały się w sieci zaledwie tydzień temu, gdy nad Europą szalał sztorm Ciara.
‘From now on, that’s how you land!’ Earlier today at @HeathrowAirport: @Airbus A380 @EtihadAirways, crosswind landing during #StormDennis. Video: https://t.co/g4gKvMaAb6 @AirbusPRESS @a380fanclub @stef_schaffrath @sara_rcc @AirbusintheUK pic.twitter.com/VmlK1d25Gs
— Aeronews (@AeronewsGlobal) February 15, 2020