Brytyjska policja zatrzymała 76 osób podczas środowej demonstracji, której uczestnicy zablokowali centrum handlowe w Londynie. Demonstranci solidaryzowali się z uczestnikami protestów przeciwko brutalności policji w Stanach Zjednoczonych.
Według BBC setki ludzi zablokowały centrum handlowe Westfield w zachodnim Londynie, organizując tzw. die-in, czyli protest, którego uczestnicy kładą się na ziemi i udają martwych.
Demonstranci trzymali transparenty z napisami przypominającymi te, które pojawiają się podczas protestów w USA: "Życie czarnoskórych ma znaczenie" i "Ręce do góry!".
Od dwóch tygodni w różnych miastach w USA organizowane są wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy potępiają zabicie kilku czarnoskórych Amerykanów przez białych policjantów w ciągu ostatnich miesięcy. Protestujący sprzeciwiają się też decyzji władz o niewysunięciu zarzutów wobec dwóch funkcjonariuszy policji. Te decyzje odbijają się echem w brytyjskiej stolicy, gdzie zabicie przez policjantów w niejasnych okolicznościach Marka Duggana w sierpniu 2011 roku wywołało zamieszki.