Poza pieniędzmi zniknęły również luksusowe samochody i wiele innych przedmiotów z państwowego skarbca – informuje portal wp.pl.
Po 22 latach sprawowania władzy, na emigrację udał się prezydent Gambii Yahya Jammeh.
Prezydent nie chciał uznać swojej porażki w wyborach prezydenckich z 1 grudnia 2016 r., jednak ostatecznie ustąpił, po mediacjach liderów państw ościennych.
Nowym prezydentem został Adam Barrow, który został już zaprzysiężony, jednak wciąż przebywa w sąsiednim Senegalu. W niedzielę w stolicy Gambii, Bandżul, pojawiły się wojska korpusu ekspecyjnego ECOWAS (Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej). Mają one czuwać na bezpieczeństwem państwa do chwili objęcia władzy przez nowego prezydenta.
Gambia to była kolonia brytyjska, a obecnie najmniejszy kraj w Afryce. Państwo to należy do 20 najbiedniejszych krajów świata.