Przejdź do treści
12:47 USA: Szef Pentagonu Pete Hegseth oświadczył w niedzielę, że Stany Zjednoczone rozpoczęły wzmacnianie swych sił wojskowych w Japonii i stworzą tam "bazę bojową"
12:23 Iran: Rozpędzono manifestację za zaostrzeniem kar dla kobiet niezasłaniających włosów
12:03 Watykan: Papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie, w Birmie i krajach Afryki
11:14 Zniszczoł siódmy w konkursie Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Planicy - wygrał Słoweniec Lanisek; rekord świata Prevca - 254,5 m.
11:00 Pryszczycy w Polsce nie ma - zapewnił minister rolnictwa Czesław Siekierski. Minister ostrzegł jednak, że stan zagrożenia chorobą jest większy niż kiedykolwiek
10:28 Litwa: Na litewskim poligonie w Podbrodziu piąty dzień trwa akcja ratunkowo-poszukiwawcza czterech amerykańskich żołnierzy
09:40 Lubelskie: Dwóch 18-latków zginęło w wypadku w Chełmie; w aucie było 10 młodych osób
Radio Republika Zachęcamy do słuchania naszego internetowego Radio Republika na stronie radiotvrepublika.pl
Spotkanie 30 marca Jarosław Kaczyński spotka się z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.30 w Tomaszowskim Domu Kultury (ul. Lwowska 72)
Ważne Bazylika pw. Św. Krzyża w Warszawie, 1 kwietnia, godz. 20.00, Msza św. w intencji śp. Barbary Skrzypek
Wydarzenie 12.04 o 12.00 w Warszawie odbędzie się Marsz z Okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz bicie rekordu w liczbie par tańczących jednocześnie poloneza
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Piotrem Kaletą, posłem PiS. Spotkanie odbędzie się 1 kwietnia, o godz. 18:00 - przy ul. Wojska Polskiego 128, Aleksandrów Łódzki
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Sadowne zaprasza 30 marca na spotkanie z Adrianem Stankowskim. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16:30 w Gminnym Ośrodku Kultury, ul. Kościuszki 35
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Łuków zaprasza 2 kwietnia, o godz. 18:40, na spotkanie z Adamem Borowskim. Odbędzie się ono w Sali Konferencyjnej Budynku Poklasztornego przy Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, ul. Ks. kard. Stefana Wyszyńskiego 41 w Łukowie
Wydarzenie Bydgoski Klub Gazety Polskiej w imieniu Bydgoskich Patriotów zaprasza 2 kwietnia na Bydgoski Marsz Pamięci Jana Pawła II. Początek zgromadzenia o godz. 19 na Starym Rynku (marsz wyruszy o godz. 20)
NBP Mamy 480 ton złota! – poinformował prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego

Brexit a edukacja. Obywatele UE nie chcą studiować w Wielkiej Brytanii

Źródło: Fot. PAP/Michał Walczak

Z powodu brexitu, a w pewnym stopniu także pandemii koronawirusa liczba aplikacji na brytyjskie uniwersytety złożonych przez kandydatów z krajów Unii Europejskiej zmniejszyła się o 43 proc. W przypadku Polaków ten spadek jest jeszcze wyższy i wynosi 73 proc.

Do 30 czerwca, gdy upłynął termin składania aplikacji na uniwersytety na rok akademicki 2021-22, kandydaci z krajów UE złożyli ich 28400, podczas gdy rok wcześniej było to 49650 - wynika z opublikowanych w czwartek danych UCAS, organizacji zajmującej się obsługą procesu rekrutacji na brytyjskie uniwersytety. To najniższa liczba od 2006 r., gdy od kandydatów z UE napłynęło 28130 aplikacji.

Liczba aplikacji w tym roku zmniejszyła się w przypadku kandydatów ze wszystkich państw UE, z wyjątkiem Irlandii, przy czym ten spadek nie jest równomierny - wyraźnie większy jest on w przypadku krajów Europy Środkowo-Wschodniej, co wskazuje, iż głównym powodem są czynniki ekonomiczne, czyli znacząco wyższe opłaty za studia, które obowiązują studentów z UE zaczynających naukę od nowego roku akademickiego.

Kandydaci z Polski do 30 czerwca złożyli 1230 aplikacji, co oznacza spadek o 73 proc. wobec rekordowej liczby 4630 rok wcześniej. To najniższa liczba aplikacji z Polski, od co najmniej roku akademickiego 2012-13, od kiedy dostępne są statystyki UCAS z rozbiciem na poszczególne kraje. To także drugi największy procentowo spadek w stosunku do poprzedniego roku ze wszystkich krajów UE - bardziej zmniejszyła się jedynie liczba aplikacji ze Słowacji (o 74 proc.).

Studenci z krajów UE, którzy zaczną naukę na brytyjskich uniwersytetach po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie, czyli w praktyce od nowego roku akademickiego, nie będą już traktowani tak samo jak brytyjscy, lecz podlegają takim samym zasadom, jak ci ze wszystkich państw trzecich. Oznacza to, że w odróżnieniu od brytyjskich studentów, których czesne jest odgórnie ograniczone do 9250 funtów rocznie, muszą je płacić w pełnej wysokości, co może oznaczać nawet 38 tys. funtów rocznie. Ponadto nie są uprawnieni do kredytów studenckich, a przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii muszą ubiegać się o wizę. (Z tych zasad - podobnie jak z wielu innych regulacji po brexicie - wyłączeni są obywatele Irlandii, co wyjaśnia, dlaczego liczba aplikacji z tego kraju wzrosła.)

Nowe zasady obowiązują jednak tylko tych studentów z UE, którzy dopiero zaczynają naukę. Ci, którzy ją rozpoczęli przed zakończeniem okresu przejściowego po brexicie, czyli przed 31 grudnia 2020 r., i którzy przed 30 czerwca tego roku złożyli wniosek o status osoby osiedlonej lub tymczasowy status osoby osiedlonej w Wielkiej Brytanii, mogą ją dokończyć na dotychczasowych, preferencyjnych warunkach.

W pewnym stopniu do spadku liczby złożonych aplikacji mogła się przyczynić też pandemia koronawirusa, choć jej wpływ nie jest już tak oczywisty jak brexitu. Z jednej strony w sytuacji, gdy przez większą część minionego roku akademickiego zajęcia odbywały się zdalnie, a w nowym przynajmniej na niektórych uniwersytetach nadal częściowo tak będą prowadzone, stosunek wartości do ceny studiów spadł. Z drugiej - dla części zagranicznych studentów argumentem może być to, że podczas nauki zdalnej uzyskują niemal to samo, co w przypadku stacjonarnej, ale odpadają im wysokie koszty utrzymania w Wielkiej Brytanii.

Ale na to, iż główną przyczyną spadku zainteresowania mieszkańców UE studiami w Wielkiej Brytanii jest brexit, a nie pandemia, wskazuje fakt, że w tym samym czasie wzrosłą liczba chętnych z państw trzecich.

Luka spowodowana mniejszą liczbą kandydatów z UE wcale bowiem nie oznacza, że brytyjskie uniwersytety będą mieć problem ze znalezieniem chętnych na studia. Jak wynika z danych UCAS, do 30 czerwca złożono 682 tys. aplikacji na studia na nowy rok akademicki, co jest najwyższą liczbą od co najmniej 2006 r., od kiedy są dostępne statystyki. Z tego 551,6 tys. to aplikacje złożone przez kandydatów mieszkających w Wielkiej Brytanii i jest to najwyższa liczba od 2016 r.

O ile jednak liczba aplikacji składanych przez mieszkańców Wielkiej Brytanii utrzymuje się na w miarę równym poziomie - w ciągu ostatniej dekady oscyluje między 506 a 554 tys. rocznie - to coraz chętniej na studia do tego kraju przyjeżdżają obywatele innych państw spoza UE. W trakcie tegorocznego procesu rekrutacyjnego złożyli oni 102 tys. aplikacji, co jest pierwszym przypadkiem w historii, by przekroczony został poziom 100 tys. i jest wzrostem o 14 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Najwięcej aplikacji pochodzi z Chin - prawie 28,5 tys., co oznacza, że po raz pierwszy ich liczba jest wyższa niż tych, które łącznie złożyli kandydaci z całej UE.

PAP

Wiadomości

Kampania wyborcza to wojna zastępcza. Walczą tak naprawdę partie | Salonik polityczny

Politycy w mundurach. Szkolenie Tuska dzieli rząd i obnaża intencje

Cudowna metamorfoza Tuska | Salonik polityczny

Tusk kontra marsz PiS z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego. Internauci punktują jego "marsz patriotów"

Dystrofia mięśniowa zabiera mu siły. Historia małego Tymka porusza serca

Granica przestaje być nasza. Polska wobec unijnego przymusu

Przydacz: prokuratura dziś nie jest apolityczna

Cukier – słodki wróg? Zobacz, jak nas uzależnia! | Żyj lepiej

Tak się wydaje publiczne pieniądze! Gigantyczna kwota sesji fotograficznej dla ministerstwa Hennig-Kloski

Pielęgnacja w ciąży – co można, a czego lepiej unikać?

Oko na niedzielę | Rzadko powraca syn marnotrawny

W Belgii zaczynają się strajki. W poniedziałek paraliż lotniska w Brukseli

Między suwerennością a uległością. Polska w cieniu nowych zagrożeń!

Kuszą wysoką pensją i udogodnieniami. Nikt jednak nie chce tej pracy, gdyż diabeł tkwi w szczegółach

Janusz Cieszyński pisze o szykanach prokuratorów. Szokująca postawa Karola Zoka

Najnowsze

Kampania wyborcza to wojna zastępcza. Walczą tak naprawdę partie | Salonik polityczny

Dystrofia mięśniowa zabiera mu siły. Historia małego Tymka porusza serca

Granica przestaje być nasza. Polska wobec unijnego przymusu

Przydacz: prokuratura dziś nie jest apolityczna

Cukier – słodki wróg? Zobacz, jak nas uzależnia! | Żyj lepiej

Politycy w mundurach. Szkolenie Tuska dzieli rząd i obnaża intencje

Cudowna metamorfoza Tuska | Salonik polityczny

Tusk kontra marsz PiS z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego. Internauci punktują jego "marsz patriotów"