Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wzywa UE do przeciwstawienia się agresywnej polityce Rosji, przy jednoczesnym przygotowywaniu gruntu pod przyszłą demokratyczną współpracę. Wyniki głosowania zostały ogłoszone w czwartek.
Oceniając stan stosunków UE-Rosja, Parlament Europejski zaznaczył, że robi rozróżnienie między narodem rosyjskim a reżimem prezydenta Władimira Putina. Ten ostatni jest, zdaniem PE, "pogrążającą się w stagnacji autorytarną kleptokracją, na czele której stoi dożywotni prezydent otoczony kręgiem oligarchów".
MEPs call for new EU strategy to promote democracy in Russia. Parliament says the EU must push back against aggressive policies while laying the groundwork for cooperation with a future democratic Russia → https://t.co/zcwE1jYIz2 pic.twitter.com/mRqrh91Q3B
— European Parliament (@Europarl_EN) September 16, 2021
Europosłowie podkreślili jednak, że demokratyczna przyszłość Rosji jest możliwa i że Rada UE musi wypracować unijną strategię dla tego scenariusza, obejmującą zachęty i warunki dla wzmocnienia krajowych tendencji demokratycznych.
Tekst rezolucji przyjęto 494 głosami za, wobec 103 przeciw i przy 72 wstrzymujących się.
PE postuluje zawarcie sojuszu z USA i innymi podobnie myślącymi partnerami, aby zrównoważyć wysiłki Rosji i Chin zmierzające do osłabienia demokracji na świecie i destabilizowania europejskiego porządku politycznego. Sojusz ten powinien przewidywać sankcje, politykę przeciwdziałania nielegalnym przepływom finansowym oraz wsparcie dla działaczy na rzecz praw człowieka.
Odpowiadając na agresję Rosji i jej wpływ na wschodnie sąsiedztwo UE, Wspólnota musi nadal wspierać kraje Partnerstwa Wschodniego, takie jak Ukraina czy Gruzja, oraz promować europejskie reformy i podstawowe wolności w tym regionie. Działania te powinny również służyć wspieraniu demokratycznych reform w Rosji - domagają się eurodeputowani.
W Parlamencie Europejskim debata dot. wolności mediów i praworządności w Polsce. https://t.co/WZAeTPjQk3 pic.twitter.com/LMAGSokMKf
— Europarlament PAP (@EuroPAPNews) September 16, 2021
W tekście stwierdzono też, że UE musi zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiego gazu, ropy i innych surowców, przynajmniej dopóki prezydent Putin jest u władzy.
Europosłowie chcą też, by UE zwiększyła swoje możliwości w zakresie ujawniania i powstrzymywania przepływu brudnych pieniędzy z Rosji, a także ujawniania zasobów i aktywów finansowych, które powiązani z reżimem autokraci i oligarchowie ukrywają w państwach członkowskich UE.
Europarlamentarzyści domagają się, by UE była gotowa wstrzymać uznanie dla rosyjskiego parlamentu, jeśli zaplanowane na 19 września wybory parlamentarne zostaną przeprowadzone z naruszeniem zasad demokracji i prawa międzynarodowego.
"Rosja może stać się demokratyczna i obrona demokracji w stosunkach UE z Rosją jest naszym podstawowym zadaniem. UE i jej instytucje muszą działać w oparciu o założenie, że zmiany w Rosji są możliwe. Potrzebna jest również większa odwaga w zajmowaniu zdecydowanego stanowiska wobec reżimu na Kremlu, jeśli chodzi o obronę praw człowieka; na tym właśnie polega strategiczne zaangażowanie w sprawy narodu rosyjskiego. Chodzi o zakończenie represji w kraju, oddanie wyboru narodowi i uwolnienie wszystkich więźniów politycznych" - powiedział po głosowaniu poseł sprawozdawca Andrius Kubilius.
Spurek chce zakazać wędkarstwa; polscy europosłowie przeciw. https://t.co/YFj5Rd5Cr5 pic.twitter.com/ugr2962FQ2
— Europarlament PAP (@EuroPAPNews) September 16, 2021
Z kolei europoseł PiS Witold Waszczykowski apelował o realizm w unijnej polityce zagranicznej. "Nie bądźmy naiwni. Rosja nie jest częścią rozwiązania. W większości przypadków jest częścią problemów" – stwierdził podczas debaty nad rezolucją.
Jak zauważył Waszczykowski, Federacja Rosyjska sama tworzy problemy, po czym odgrywa rolę szczerego mediatora. "Założenie, że będziemy w stanie zmienić i udemokratycznić społeczeństwo rosyjskie, to również iluzja" – uważa europoseł. Jak przypomniał, polityka rosyjska w ostatnich wiekach ukierunkowana była na cele imperialistyczne.
"Myślę, że jedno pokolenie nie wystarczy, żeby ten proces odwrócić" – stwierdził Waszczykowski. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych najistotniejsze jest to, by spowolnić imperialistyczny rozwój Rosji. "Aby działania przeciwko Gruzji, czy Ukrainie w końcu odeszły w przeszłość. Bo przecież widzimy jasno, że zbliżają do naszej części Europy" – dodał.
Zdaniem Waszczykowskiego rozwiązanie problemów tych państw razem z Rosją jest niemożliwe. "Ważne jest zmusić Rosję, by przestała ingerować w politykę innych państw" – zaznaczył europoseł.