Ukraina nie zejdzie z drogi integracji europejskiej i będzie dążyć do członkostwa w UE – oświadczył premier Arsenij Jaceniuk, podsumowując w parlamencie sto dni rządów swego gabinetu.
Szef rządu Ukrainy opowiedział się za jak najszybszym podpisaniem handlowej części umowy stowarzyszeniowej z UE – polityczna została podpisana jeszcze w marcu – i ocenił, że zbliży to jego kraj do perspektywy uzyskania członkostwa.
– Nasz ruch w stronę europejskiej przyszłości jest pewny i zdecydowany – powiedział.
Jaceniuk zapewnił, że ukraińskie władze – rząd, parlament i prezydent – będą działały na rzecz rozwoju kraju jak jeden organizm. – Jeśli będziemy razem, to odniesiemy zwycięstwo – zapewnił.
Mówiąc o trwającej na wschodzie kraju operacji antyterrorystycznej przeciwko prorosyjskim separatystom premier wyraził przekonanie, że zakończy się ona zwycięstwem władz.
– Ukraina pozbędzie się terrorystów. Wyzwolimy Donieck i Ługańsk – podkreślił.
Ocenił przy tym, że działania Rosji, która wspiera separatystów, świadczą o jej agresji wobec Ukrainy. – To, co dzieje się w Doniecku i Ługańsku, jest bezpośrednią rosyjską interwencją militarną – oświadczył.
Premier zaapelował jednocześnie do parlamentu o zaangażowanie w proces zmian konstytucyjnych, które doprowadzą do decentralizacji władzy, zreformują system podatkowy oraz sądownictwo i prokuraturą, a także ułatwią walkę z korupcją.
Jaceniuk pochwalił się, że działania jego rządu odsunęły od Ukrainy perspektywę bankructwa i pozwoliły utrzymać kurs waluty narodowej. Przyznał jednak, że nadal istnieje problem odnowienia kredytowania gospodarki.
Jaceniuk został zatwierdzony na stanowisku premiera 27 lutego, po ucieczce z Kijowa prezydenta Wiktora Janukowycza, obalonego w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych.