Tokio 2020. Polscy koszykarze pokonali Japonię
Polscy koszykarze 3x3 pokonali Japonię 20:19 po dogrywce w swoim drugim spotkaniu w turnieju olimpijskim. Na inaugurację zmagań w Tokio biało-czerwoni przegrali z Łotwą 14:21. Gospodarze dopiero teraz zaczęli zmagania.d
Początek należał do Polaków, którzy prowadzili 4:0. Później Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Szymon Rduch i Przemysław Zamojski popełniali sporo błędów, pozwalali rywalom na zbiórki w ataku i Japończycy wyrównali, a następnie wyszli na prowadzenie 7:5.
Losy meczu ważyły się do ostatniej chwili
Dobry fragment Pawłowskiego w ataku, w którym zdobył on sześć z ośmiu kolejnych punktów zespołu, m.in. dwa razy z rzędu trafiając za dwa punkty, dał biało-czerwonym prowadzenie 18:12. Spotkanie nie było jednak rozstrzygnięte. W kolejnych akcjach Polacy, grając zbyt indywidualnie i nieskutecznie, pozwolili gospodarzom na wyrównanie 18:18 i doprowadzenie do pierwszej w olimpijskim turnieju dogrywki.
W przedłużonym czasie gry Japończycy wyszli na prowadzenie 19:18, ale dwa punkty decydujące o zakończeniu spotkania zdobył Zamojski.
W polskim zespole najlepiej punktowali Pawłowski i Zamojski — po 7.
Drużynę trenera Piotra Renkiela umieszczono na czwartym miejscu w przygotowanym przez światową federację (FIBA) nieoficjalnym rankingu ośmiu drużyn rywalizujących w Tokio. Japonia jest w nim sklasyfikowana na siódmej pozycji.
Przed Polakami kolejne spotkania
Kwalifikacyjny turniej w Grazu, który dał Polakom awans do igrzysk w Tokio, rozpoczęli oni od zwycięstwa z Czechami i porażki z Mongolią. W następnych dniach wygrywali już wszystkie spotkania — kolejno z Brazylią, Turcją, Słowenią i Łotwą.
W niedzielę biało-czerwonych czekają mecze z Serbią (godz. 5.00) i drużyną Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (11.40), w poniedziałek z Chinami (12.05) i Holandią (15.25), a we wtorek z Belgią (7.40) i ewentualny ćwierćfinał (14.00 lub 15.20).
Gra się systemem każdy z każdym. Dwa czołowe zespoły po siedmiu rundach spotkań awansują bezpośrednio do półfinału, dwa ostatnie odpadają. Drużyny z miejsc 3. i 6. oraz 4. i 5. zagrają w dwóch ćwierćfinałach o prawo gry o medale.