Gościem red. Piotra Nisztora w programie "Rozmowa ściśle jawna" na antenie TV Republika był dziś mec. Marek Stopczyński, radca prawny, który zajmuje się obecnie sprawą trenerów piłki nożnej pozbawionych praw do wykonywania zawodu. Dlaczego klienci mec. Stopczyńskiego zdecydowali się pozwać PZPN?
– Przesłanką pozwów trenerów jest de facto pozbawienie ich praw do wykonywania zawodu, co związane jest z wprowadzeniem regulaminu licencji trenerskich. Sprawa dotyczy trenerów z II klasą trenerską po wyższych szkołach sportowych - wskazał radca prawny.
– Ci trenerzy zostali pozbawieni uprawnień. Związek zmusza ich do ukończeniu kursów, które będą podstawą przyznania im licencji w tej chwili uprawniających ich do wykonywania zawodu - podkreślił rozmówca redaktora Nisztora.
– Jak duża grupa znalazła się w tym gronie tych, którzy muszą zapłacić dziś PZPN za wykonywanie zawodu trenera? - zapytał prowadzący.
– Dziś szacujemy tę grupę na ok. 2000 osób, ale ciężko dokładnie je policzyć, gdyż nie mamy możliwości zweryfikowania, ilu jest aktywnych trenerów. Co więcej, dotyczy to osób bardzo doświadczonych, są to często trenerzy z grupy wiekowej 50+, którzy wykonywali zawód z powodzeniem przez – powiedzmy - 30 lat, i nagle zostali pozbawieni możliwości prowadzenia zespołów czy to juniorskich, czy to klasy A - powiedział mec. Marek Stopczyński.
– W zależności od poziomu licencji, trenerzy muszą zapłacić od kilku tysięcy złotych do nawet 30 tys. w przypadku licencji UEFA Pro - dodał prawnik.
– Związek powołuje się, po pierwsze, na regulacje europejskie UEFA, która nakłada obowiązki unifikacji systemów licencyjnych. Nasz pozew nie kłóci się z regulacjami UEFA. Te przepisy nie wymagały bowiem tego, aby osoby, które posiadały już uprawnienia i kwalifikacje do wykonywania zawodu trenera piłki nożnej pozbawiać tych uprawnień - podkreślił rozmówca TV Republika.
– To Związek po 2013 r. po ustawie deregulacyjnej ministra Gowina wykorzystał taką możliwość, aby wyzerować uprawnienia trenerskie i zorganizować system szkolenia trenerów tylko w oparciu o polski związek sportowy, w tym przypadku PZPN - wskazał.