Rashford wypożyczony do Barcelony. Nie obyło się bez kłopotów

Marcus Rashford zasila szeregi FC Barcelony. Napastnik Manchesteru United spędzi najbliższy sezon na wypożyczeniu w stolicy Katalonii, a klub otrzymał możliwość wykupu Anglika po jego zakończeniu. Na razie jednak nie wszystko idzie po myśli działaczy Blaugrany.
Wypożyczenie z opcją wykupu i problemy z rejestracją
27-letni Marcus Rashford został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Barcelony po tym, jak w ubiegłym tygodniu klub sfinalizował szczegóły rocznego wypożyczenia z Manchesteru United. W kontrakcie znalazła się opcja wykupu zawodnika za 30 milionów euro, którą Katalończycy mogą aktywować latem przyszłego roku. Barcelona przejmie również całość wynagrodzenia piłkarza, przy czym – według nieoficjalnych doniesień – Rashford zgodził się na 25-procentową obniżkę pensji, by umożliwić transfer. Dla Anglika to drugie kolejne wypożyczenie, po tym jak w drugiej części poprzedniego sezonu grał dla Aston Villi. Rashford, który pod wodzą Rubena Amorima stracił miejsce w składzie United, został całkowicie wypchnięty z drużyny, a jego numer 10 trafił do Matheusa Cunhy. Mimo że Barcelona była jego preferowanym kierunkiem, na ten moment nie może zostać zarejestrowany do rozgrywek LaLigi. Klub wciąż musi spełnić wymagania finansowego fair play i znaleźć źródła dochodów lub sprzedać obecnych zawodników, aby zmieścić nowy kontrakt w budżecie. Do czasu rozwiązania tych kwestii Rashford będzie mógł jedynie trenować i występować w meczach towarzyskich.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Rekonstrukcja rządu
Wiadomości
Najnowsze

Ćwik próbował się tłumaczyć ws. słów o Nowackiej. Posłowie wybuchnęli śmiechem [WIDEO]

Sędzia SN: to Żurek współdecydował o awansie Tomasza Szmydta

"Nie kaprys, tylko miłość". Olga Kalicka odpowiada Wolińskiemu po jego komentarzu o karmieniu piersią
