Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych pokonała Chile 35:27 w swoim drugim meczu turnieju kwalifikacyjnego w Gdańsku. Dzięki tej wygranej i poprzedniemu zwycięstwu nad Macedonią Polacy mogą być już pewni tego, że zagrają na igrzyskach olimpijskich.
Tałant Dujszebajew ponownie zaskoczył zmianami w składzie. Grającego w poprzednim spotkaniu na środku rozegrania Przemysława Krajewskiego zmienił tym razem Łukasz Gierak. Eksperymenty kadrowe i taktyczne nowego trenera nie wpłynęły jednak negatywnie na grę naszej drużyny, która od początku pewnie zmierzała do zwycięstwa. Reprezentacji Chile udawało się jeszcze w pierwszych minutach utrzymywać niewielką stratę 2-3 bramek, ale potem Polacy odskoczyli i na przerwę schodziliśmy prowadząc 19:13. W drugiej połowie przewaga naszej reprezentacji nie była zagrożona choćby na chwilę i ostatecznie pokonaliśmy rywali z Ameryki Południowej 35:27.
We wcześniejszym meczu Tunezja wygrała z Macedonią 32:26, dlatego po triumfie Polski nad Chile stało się jasne, że to właśnie my i zespół z Afryki awansujemy na igrzyska. Będzie to piąty w historii i pierwszy od 2008 roku występ polskich piłkarzy ręcznych na olimpiadzie. Naszym najlepszym osiągnięciem do tej pory jest brązowy medal na igrzyskach w Montrealu (1976). W niedzielę czeka Polaków jeszcze bezpośrednie starcie z Tunezyjczykami o to kto będzie zwycięzcą turnieju w Gdańsku, ale będzie miało ono już wyłącznie prestiżowy charakter. Początek tego meczu o 20:30.