Polscy hokeiści na trawie pokonali w Dublinie Włochów w karnych zagrywkach 4:3 w ćwierćfinale turnieju kwalifikacyjnego do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W regulaminowym czasie gry był remis 0:0. W półfinale biało-czerwoni zmierzą się z Irlandczykami.
Spotkanie było niezwykle zacięte, oba zespoły postawiły przede wszystkim na solidną grę w defensywie. Po 60. minutach bezbramkowej gry sędziowie zarządzili karne zagrywki. Bohaterem tej części spotkania był bramkarz Mateusz Popiołkowski, który w ostatnich dwóch seriach obronił akcje rywali. Awans do pófinału turnieju oznacza, że polscy hokeiści w przyszłym roku zagrają co najmniej w drugiej dywizji mistrzostw Europy. O awans do finału podopieczni Dariusza Rachwalskiego zagrają z Irlandią, uczestnikiem IO w Paryżu. Gospodarze turnieju w spotkaniu pierwszej rundy rozgromili Maltę 26:0.
Turnieje eliminacyjne do mistrzostw Starego Kontynentu w hokeju na trawie mocno różnią się od innych gier zespołowych. Uczestnicy walczą o zajęcie jak najlepszego miejsca w zawodach kwalifikacyjnych i na tej podstawie są desygnowani do poszczególnych dywizji – pierwszej, drugiej lub trzeciej. W eliminacjach nie startuje tylko sześć najlepszych zespołów z ostatnich ME elity, które mają zapewniony udział w kolejnej edycji.
Awans do przyszłorocznego czempionatu pierwszej dywizji wywalczą tylko zwycięzcy dwóch turniejów (drugi z nich odbywa się w szkockim Glasgow), które rozgrywane są systemem pucharowym. Drużyny sklasyfikowane na miejscach 2-5 trafią do drugiej dywizji, a pozostali uczestnicy – do najniższej klasy.
źródło: PAP
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie