Wczoraj zostały rozegrane mecze drugiej kolejki w grupach C i D podczas Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet. W jednym z nich, Brazylijki podejmowały reprezentantki Demokratycznej Republiki Konga. Po sensacyjnym remisie z reprezentacją Korei Południowej, teraz pewnie zwyciężyły 26:11 i wskoczyły na pierwsze miejsce w grupie C.
W meczu tym ekipa z Ameryki Południowej nie mogła sobie pozwolić na żadną wpadkę. W pierwszej połowie zagrały bardzo skutecznie i pewnie wygrały odsłonę aż 14:4. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Brazylijki dominowały na parkiecie i ostatecznie wygrały 26:11.
Najgroźniejsze rywalki Brazylijek, reprezentantki Francji, zremisowały swoje spotkanie z Koreą Południową 22:22. Pierwsza jak i druga połowa kończyły się remisem 11:11. W meczu pełnym emocji, wpadki nie uniknęli sędziowie. Nie uznali oni prawidłowo zdobytej bramki dla ekipy z Korei. Po spotkaniu Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej (IHF) zdecydowała że cały skład sędziowski, w tym Polak Mirosław Baum, nie będą już brać udziału w tegorocznym turnieju.
W trzecim meczu tej grupy Niemki pokonały ekipę z Argentyny 33:13 i wskoczyły na trzecie miejsce w tabeli.
W grupie D swoje mecze wygrały Rosjanki i Rumunki. Szczypiornistki ze wschodu Europy po zaciętym boju pokonały Hiszpanki 28:26. Rumunki zaś bez żadnych kłopotów, pewnie i wysoko ograły reprezentantki Kazachstanu 36:20. W ostatnim meczu grupy C Norweżki zwyciężyły z Puerto Rico 39:13.