Zgrupowanie kadry przed meczem eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Polską rozpoczęli niemieccy piłkarze. Trener mistrzów świata Joachim Loew ostrzegł przed biało-czerwonymi i uznał ich za najgroźniejszego rywala w grupie D.
- Polacy są jednymi z kandydatów do pierwszego miejsca. Nie można też zlekceważyć Irlandczyków - powiedział krótko selekcjoner tuż po przyjeździe do Frankfurtu, gdzie zbiera się we wtorek niemiecka kadra.
Cel jest jeden - trzy punkty w starciu z biało-czerwonymi w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- Mam nadzieję, że moi zawodnicy od samego początku będą w pełni skoncentrowani i zmotywowani - zaznaczył Loew.
Pierwszy trening zaplanowany jest na 17.00, w środę piłkarze po raz pierwszy stawią się na oficjalnej konferencji prasowej. Przed wylotem do Polski podopieczni Loewa mają w planach tylko trzy zajęcia. Do Warszawy przylecą w piątek przed południem.
Faworytem sobotniego spotkania są Niemcy, którzy w lipcu zostali mistrzami świata. Jeszcze nigdy w historii nie przegrali z Polakami, a rozegrano dotychczas 18 meczów.
W kadrze Loewa znalazł się jeden debiutant - Karim Bellarabi, a po prawie rocznej przerwie powrócił Max Kruse. Po mundialu z gry w narodowych barwach zrezygnowało wielu reprezentantów. Dodatkowo w zgrupowaniu nie może wziąć udziału spora grupa kontuzjowanych, m.in. Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Benedikt Hoewedes, czy Marco Reus.
- Nie mamy teraz wszystkich piłkarzy do dyspozycji, ale i tak naszym celem jest zwycięstwo. Ci, co przyjechali na kadrę są w formie i trzeba to wykorzystać - powiedział nowy asystent selekcjonera Thomas Schneider.