Od głupich wyzwał sędziego w półfinałowym meczu Australian Open Daniił Miedwiediew po przegranym secie ze Stefanosem Tsitspasem. Rosjanin zareagował w ten sposób na obojętność sędziego wobec podpowiedzi, których z trybun udzielał rywalowi ojciec tego ostatniego, Apostolos Tsitsipas.
Do incydentu doszło po drugim secie, którego Miedwiediew przegrał (pierwszego seta rosyjski tenisista wygrał). Rozgoryczony Miedwiediew wdał się w kłótnie z sędzia Juaumem Campistolem, zarzucając mu, że ten nie reaguje na okrzyki ojca swojego rywala, dobiegające z trybun.
- Rozumiesz po grecku? Następnym razem powinieneś dać ostrzeżenie. On nieustannie z nim rozmawia - stwierdził Rosjanin. Pomimo groźby, ze strony arbitra, że wezwie supervisora, Miedwiediew kontynuował tyradę.
- Jesteś głupi? Jego ojciec non stop z nim rozmawia, przy okazji każdego punktu. Tak wolno? Odpowiesz na moje pytanie? Odpowiedz! Czy jego ojciec może gadać z nim w każdej wymianie? Jak możesz być tak słaby skoro sędziujesz wielkoszlemowy półfinał? – krzyczał w stronę sędziego.
CZYTAJ: Iga Świątek odpadła z półfinałów WTA w Adelajdzie
- Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię – nie przestawał.
- Czego ty chcesz? – odpowiedział Campistol.
- Daj mu ostrzeżenie za coaching, bo jego ojca słychać w każdej wymianie – złościł się.
Ostatecznie sędzia ukarał Tsitsipasa ostrzeżeniem za coaching. Nie był to pierwszy raz, kiedy Aposotolos Tsitsipas udzielał porad synowi podczas meczu.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem rosyjskiego tenisisty. - Takie emocje nie pomagają. Miałem później problemy z koncentracją. Zdałem sobie sprawę, że moje zachowanie nie musiało mi pomóc - powiedział Miedwiediew po zakończeniu rozgrywki.