HIT! Pirotechnika wymusiła zakończenie meczu w Amsterdamie
Niedzielne spotkanie Ajaxu z FC Groningen zakończyło się skandalem organizacyjnym. Mecz przerwano dwukrotnie z powodu pirotechniki, a sędzia zdecydował o całkowitym odwołaniu rywalizacji. Nowy termin wyznaczono na wtorek, spotkanie odbędzie się bez publiczności.
Akcja wymknęła się spod kontroli
Starcie 14. kolejki Eredivisie miało rozpocząć się o 20.00 i zgodnie z planem zawodnicy wbiegli na murawę. Po pięciu minutach gra została wstrzymana z powodu dużej ilości rac odpalonych na południowej trybunie Johan Cruyff Arena. Zadymienie okazało się tak poważne, że piłkarze musieli zejść do szatni. Pirotechnika miała być formą upamiętnienia zmarłego kibica, jednak sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Po 40 minutach przerwy sędzia Bas Nijhuis wznowił mecz, lecz ostrzegł, że kolejny incydent zakończy spotkanie. Po niespełna minucie na murawie znów pojawiły się race i przedmioty z trybun. Arbiter nie miał wyjścia i odwołał mecz.
Co dalej?
Ustalono, że we wtorek o 14.30 gra zostanie wznowiona od 6. minuty przy pustych sektorach. Klub z Amsterdamu musi liczyć się z surowymi konsekwencjami, a oficjalne stowarzyszenie kibiców zdecydowanie potępiło zachowanie chuliganów. Dla Ajaxu to kolejny cios w trudnym sezonie, w którym po 13 kolejkach zajmuje dopiero szóste miejsce z dorobkiem 20 punktów.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X