Sensacja w Pucharze Anglii. Drużyna Puchacza wyrzuciła Liverpool
![Plymouth Argyle](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/GjXS5WwWsAAUzM0.jpg?h=1533b361&itok=z5sp_nMx)
Piłkarze występującego na drugim poziomie rozgrywek Plymouth Argyle, z Tymoteuszem Puchaczem w podstawowym składzie, pokonali u siebie lidera tamtejszej ekstraklasy Liverpool 1:0 w 4. rundzie Pucharu Anglii.
Bramkę na wagę awansu do 1/8 finału FA Cup zdobył Szkot Ryan Hardie w 53. minucie z rzutu karnego.
Puchacz rozegrał całe spotkanie. Awans jego drużyny to sensacja, nawet mimo faktu, że Liverpool zagrał niemal w rezerwowym składzie.
Nie będzie poczwórnej korony
Plymouth Argyle zajmuje ostatnie w tabeli Championship, natomiast Liverpool to zdecydowany lider Premier League, najlepszy zespół fazy ligowej obecnej edycji Champions League i na dodatek awansował niedawno do finału Pucharu Ligi w Anglii.
Niedzielna porażka oznacza więc, że "The Reds" nie wywalczą w tym sezonie poczwórnej korony. Liverpool jest ośmiokrotnym zwycięzcą Pucharu Anglii, ostatnio w 2022 roku.
Nie pomógł nawet bramkarz
Jak podał serwis statystyczny Opta, Plymouth został pierwszym klubem spoza Premier League, który w FA Cup pokonał aktualnego lidera angielskiej ekstraklasy od czasu, gdy Wigan wyeliminowało Manchester City w lutym 2018 roku.
Kibice w Plymouth byli do końca świadkami ogromnych emocji. W dziewięciu doliczonych minutach kilka razy zrobiło się groźnie pod bramką ich drużyny, ale znakomicie między słupkami spisywał się Conor Hazard.
Golkiper z Irlandii Północnej w imponującym stylu obronił uderzenie głową Nuneza, a później nie dał się pokonać... bramkarzowi Liverpoolu Caoimhinowi Kelleherowi, który pobiegł na pole karne przy rzucie rożnym swojego zespołu.
Po końcowym gwizdku piłkarze Plymouth świętowali na boisku, a kibice robili to samo na trybunach Home Park.
"Wszyscy przybyliśmy tutaj z marzeniem. I spełniliśmy to marzenie" - cieszył się Hardie, zdobywca bramki.
Dzień wcześniej problemy miał m.in. Manchester City. Zespół Josepa Guardiolli długo męczył się na wyjeździe z występującym na trzecim szczeblu rozgrywek ligowych Leyton Orient, przegrywał do przerwy, ale ostatecznie zwyciężył 2:1 i awansował do 1/8 finału. Odpadła natomiast m.in. Chelsea Londyn, po wyjazdowej porażce 1:2 z Brightonem.
Źródło: x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X