W 26. już Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym "Co ma pływać nie utonie" w tym roku wystartowało szesnaście wehikułów wodnych. Zawody odbyły się w Augustowie, letniej stolicy województwa podlaskiego. Zwycięzcy, konstruktorzy statku „Widmo”, przyjechali aż z Raciborza.
Konkurs odbył się na rzece Netta, w centrum Augustowa. Ekipy z całej Polski przywiozły do miasta swoje niecodzienne konstrukcje pływające. Mistrzostwa wygrał kilkunastometrowy statek Widmo z Raciborza, uznawany wcześniej za faworyta ze względu na swoje atuty gabarytowe i konstrukcyjne.
"Ekipa z Raciborza przywiozła replikę dalekomorskiego galeonu z czasów Krzysztofa Kolumba. Dziób statku zwieńczony jest piękną rzeźbą. Sam statek ma 11 metrów długości i blisko 7 metrów wysokości. Jednostka jest licytowana, a pieniądze zostaną przeznaczone na cel charytatywny" – powiedział Marek Gąsiorowski z Polskiego Radia Białystok, współorganizatora imprezy.
Tomasz Zieliński z wygranej ekipy powiedział, że za rok przyjadą z nowym obiektem pływającym do Augustowa. Dodał, że statek "Widmo" budowali 40 dni i nowy wykonają też w tym samym czasie.
Entuzjaści imprezy od ponad 20 lat przyjeżdżają do Augustowa ze swymi wymyślnymi wehikułami pływającymi. Konstruują je z materiałów, które najłatwiej utrzymują się na wodzie - plastikowych butelek, puszek, opon, itp. Z roku na rok konstrukcje są coraz wymyślniejsze. Warunkiem udziału w mistrzostwach jest utrzymanie się wehikułu na wodzie.
Uczestnicy zawodów, oprócz dobrej zabawy, mogą liczyć na nagrody pieniężne, których pula w sumie wynosi blisko 40 tysięcy zł. Oprócz prezentacji swoich pływadeł, ich konstruktorzy i pomysłodawcy często prezentują krótkie inscenizacje i pokazy, chcąc tym samym przekazać oglądającym jakieś przesłanie.
Przy okazji zawodów w Augustowie na Błoniach odbywa się piknik dla mieszkańców i turystów. Co roku imprezę odwiedza kilkanaście tysięcy osób. Mistrzostwa organizuje Polskie Radio Białystok wspólnie z Podlaskim Urzędem Marszałkowskim i miastem Augustów.