Sieć kin rezygnuje z biletów dla zaszczepionych. Wszystko przez falę krytyki
W kinach Helios wprowadzono oznaczenia dla zaszczepionych. Wszystko po to, aby umożliwić jak największej liczbie osób możliwość uczestniczenie w seansie filmowym. Jednak, po fali hejtu, firma wycofała się z tego rozwiązania.
Kino Helios przyznało, że w ostatnim czasie spotkało się z atakiem nienawiści, dotyczącym wprowadzenia rozwiązania mającego na celu umożliwienie jak największej liczbie widzów oglądania filmów w bezpiecznym środowisku.
Firma zaznaczyła, że rozwiązanie zostało wprowadzone zgodnie z aktualnymi regulacjami prawnymi. Dodała, że celem oznaczeń było wykorzystanie możliwości nie wliczania osób zaszczepionych do limitu miejsc.
- Osoby zaszczepione nie wliczają się do obowiązującego 75-procentowego limitu miejsc w sali, stąd nasz pomysł na wprowadzenie biletów z dopiskiem dla osób zaszczepionych - zaznaczyło kino.
- Jednak liczba obraźliwych wiadomości, z jak najgorszymi życzeniami i nawet pogróżkami, które do nas trafiły, przerosła nas. Nie sądziliśmy, że próba ułatwienia dostępu do kina jak największej liczbie osób wzbudzi aż tak negatywne emocje - dodała firma.
Kino Helios zdecydowało się na wycofanie oznaczeń. Wszystko przez ataki nienawiści skierowane w stronę firmy.
- Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację, a także bezpieczeństwo naszych pracowników, którzy bezpośrednio doświadczają wręcz agresji werbalnej, podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z pomysłu służącego zwiększeniu liczby dostępnych miejsc w kinach w ramach limitu 75% miejsc - zaznaczono.
Operator przypomniał, że kina zostały zamknięte w związku z pandemią na okres 11 miesięcy. Dodał, że każdy sprzedany bilet to szansa na odrodzenie branży.
Najnowsze
Spurs po raz trzeci pokonują mistrzów NBA. Sochan bez minut
Paraliż na drodze Mrągowo–Ryn. Seria groźnych wypadków
Niemieckie media ujawniają kompromitację „zielonej polityki”. Hamburg liczył emisje z pieców, których nie było