Przejdź do treści
Ruscy nie wytrzymują. Coraz więcej przypadków dezercji!
fot. Mil.ru, CC BY 4.0 via Wikipedia Commons

Wśród wojskowych rosyjskich uczestniczących w inwazji na Ukrainę przybywa tych, którzy chcą zdezerterować - tak wynika z oceny organizacji Iditie Lesom ("Idźcie lasem"), udzielającej porad, jak uniknąć służby. Od września do listopada br. z działaczami skontaktowało się 577 wojskowych.

Wcześniej, w ciągu trzech miesięcy letnich (czerwiec-sierpień), takich chętnych było 305, informuje portal The Moscow Times. Ogółem od kwietnia br., gdy działacze powołali swój projekt, zgłosiło się do nich ponad 1000 wojskowych.

Rzecznik projektu Iwan Czuwylajew w rozmowie z portalem Nastojaszczeje Wriemia wyjaśnił, że po taką poradę wojskowi najczęściej zwracają się ze szpitali, do których przewożeni są z frontu, gdy zostali ranni. "Nie ma możliwości dezercji wprost z frontu. Stamtąd w żaden sposób nie można się wydostać", tłumaczył działacz.

Pytany o to, czy chęć ucieczki z frontu bierze się z obawy o własne życie, czy z poczucia, że zabijanie innych jest złem, działacz ocenił, że chodzi o jedno i drugie. "Strach o swoje życie i uświadomienie sobie, że życie innych jest cenne, zawsze idą ręka w rękę" - powiedział Czuwylajew.

Rosyjski obrońca praw człowieka Siergiej Kriwienko powiedział portalowi The Moscow Times, że wojskowi wcześniej sądzili, że po pewnym czasie na froncie pojadą do domu. Teraz jednak nie mają takich złudzeń. "Widzą, że nie ma rotacji, że nawet poważnie ranni są po pobycie w szpitalu odsyłani z powrotem na front", powiedział działacz.

The Moscow Times przypomina, że strona ukraińska zachęca Rosjan do dobrowolnego poddania się i powołała w tym celu specjalny projekt, o nazwie Choczu Żyt ("Chcę żyć"). Ukraiński wywiad wojskowy HUR informował w sierpniu br., że otrzymał 22 tys. zgłoszeń w ciągu blisko roku, odkąd w Rosji zaczęła się mobilizacja na front.

Rosyjscy prawnicy i obrońcy praw człowieka zastrzegają, że nie są w stanie ocenić skali takich dezercji, dodaje The Moscow Times.

Niezależny portal Mediazona szacuje, że od rozpoczęcia mobilizacji do sądów wojskowych w Rosji skierowano ponad 4,1 tys. spraw dotyczących samowolnego opuszczenia miejsca służby. W ponad połowie przypadków sądy wydały wyroki w zawieszeniu, po to - jak ocenia Mediazona - by wojskowi nie trafiali do więzień, a mogli zostać wysłani na front.

portal tvrepublika.pl, PAP

Wiadomości

Rosyjski dron uderzył w budynek mieszkalny w Kijowie. Są ofiary

Litwa odłączy linie energetyczne łączące ją z Białorusią i Rosją

50 mld dolarów z zysków z rosyjskich aktywów. G7 zdecydowało komu

NA ŻYWO: Nocne eksplozje w Teheranie. Atak na reżim Iranu

Prosto z Traverse City w Michigan Donald Trump

Imperium Zła nie zapadło w sen. To tylko nam, się śniło

Bąkiewicz: niektórzy funkcjonariusze śmiali się w twarz rozpaczającej mamie księdza

Kucharska: funkcjonariusze patrzyli na mnie jak załatwiam swoje potrzeby fizjologiczne

Uwaga kierowcy! W nocy zamknięta część A1 w kierunku Gdańska

Semeniuk-Patkowska: prawdziwi przestępcy są na ulicach, a w więzieniach przetrzymuje się więźniów politycznych

Beata Szydło pyta: czy obrońcy „praw kobiet” staną w obronie pań, których życie bodnarowcy zamienili w koszmar?!

Pamiątki z Powstania Warszawskiego trafiły do Muzeum AK

Rosyjskie służby specjalne intensyfikują działania dywersyjne w Polsce

Gdzie warto zajrzeć podczas piłkarskiego weekendu

Dzisiaj informacje TV Republika

Najnowsze

Rosyjski dron uderzył w budynek mieszkalny w Kijowie. Są ofiary

Prosto z Traverse City w Michigan Donald Trump

Imperium Zła nie zapadło w sen. To tylko nam, się śniło

Bąkiewicz: niektórzy funkcjonariusze śmiali się w twarz rozpaczającej mamie księdza

Kucharska: funkcjonariusze patrzyli na mnie jak załatwiam swoje potrzeby fizjologiczne

Litwa odłączy linie energetyczne łączące ją z Białorusią i Rosją

50 mld dolarów z zysków z rosyjskich aktywów. G7 zdecydowało komu

NA ŻYWO: Nocne eksplozje w Teheranie. Atak na reżim Iranu