Stand-uper przeczytał książkę Palikota, żebyście wy nie musieli. „Człowiek jest bardziej jeżem niż aniołem”
Janusz Palikot, który jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł, spędził w areszcie cztery miesiące. Teraz narzeka w mediach, że nie ma za co żyć i żyje jak bezdomny. Stand-uper Mateusz Płocha przeczytał jego książkę „Dziennik z więzienia” i zebrał najbardziej absurdalne cytaty.
Janusz Palikot to były poseł, który zaczynał politykę u boku Donalda Tuska. To on wprowadził do polskiej polityki przemysł pogardy, znany z ostrych wypowiedzi i prowokacji. Po odejściu z polityki zajął się biznesem, który ostatecznie doprowadził go do aresztu. Palikot spędził w areszcie cztery miesiące, wyszedł za kaucją 2 miliony złotych, a w tym krótkim czasie zdążył napisać książkę „Dziennik z więzienia”, w której opisuje swoje więzienne doświadczenia – w tym poetycki monolog o wolności.
Stand-uper Mateusz Płocha przeczytał książkę i zebrał najbardziej absurdalne, a czasem wręcz komiczne fragmenty i podsumował twórczość Palikota: „Bardzo gówniana książka, tak swoją drogą”
- „Człowiek jest bardziej jeżem niż aniołem” – refleksje Palikota o więziennym życiu.
- „W jakimś sensie utożsamiam się z Pinokiem” – ironicznie komentowane przez stand-upera: „Czy chodzi o to, że Pinokio kłamał i rósł mu nos?”
- „Nigdy nie zjadłem tyle niesłonego jedzenia, co w więzieniu. W całym życiu nie zjadłem tyle niesłonego, nigdy” - Palikot narzekający na słabą kuchnię wiezienną.
- „Śniły mi się jeże, chowały się w jakichś drewnianych schodach. Chyba w domku ogrodnika w dzierwanach. Gdy podchodziłem, by się im przyjrzeć, czmychały na mój widok” – fantastyczne wizje Palikota z celi.
W książce znalazł się także pełny wiersz o wolności, który stał się hitem w sieci dzięki absurdalnemu tonowi i poetyckim planom na życie po wyjściu z aresztu:
„Więc jak to będzie, gdy wyjdę?
Zachłysnę się wolnością.
Do Lublina pójdę na piechotę.
Do każdego miasta wstąpię.
I czy miasto jest na miejscu? Sprawdzę.
Już nigdy się nie zatrzymam.
Już nigdy nie zasnę.
Biesiady będą chodzone.
Spotkanie na spacerze.
Wino gęste.”
Mateusz Płocha nagrał cały odcinek na TikToku, w którym cytuje te fragmenty i komentuje je z dużą dawką ironii. Choć Palikot wyszedł z aresztu, zamiast zmierzyć się z konsekwencjami swoich działań wobec tysięcy poszkodowanych, narzeka na swój los.
Źródło: tiktok.com/@m.plocha
Źródło: tiktok.com/@m.plocha
Źródło: instagram.com/@januszpalikot
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Niezależna ujawnia: Dziennikarz opisujący aferę Grodzkiego skazany. Sąd uznał za wiarygodne zeznania byłego ubeka
Niemcy deportowali rodzinę czeczeńskiego weterana. "Rodzinie ofiary grozi niebezpieczeństwo w Gruzji"
Najnowsze
Niemcy na poważnie zabierają się za deportację cudzoziemców. Tysiące wydalonych
Bochenek: Tusk nie ma żadnego honoru i zasad. Mamy na czele rządu kłamczucha!
Rzymska modlitwa za Polonię na całym świecie. „Bez korzeni trudno przetrwać”