Putin znowu straszy świat. Amerykański przywódca odniósł się do gróźb
W odpowiedzi na zapowiedź rosyjskiego dyktatora sprzed kilku dni, amerykański prezydent przyznał, że zaniepokojony tym, że Rosja może wysłać taktyczną broń jądrową na Białoruś. "Jeszcze tego nie zrobili", powiedział Biden dziennikarzom w Białym Domu. "To jest niepokojące", dodał.
W sobotę rosyjski dyktator Władimir Putin oświadczył, że jego kraj zamierza rozmieścić na terytorium Białorusi taktyczną broń jądrową. Według Putina Rosja przekazała Białorusi m.in. dziesięć samolotów, które mogą przenosić pociski jądrowe, a do 1 czerwca mają zostać zbudowane magazyny do przechowywania tej broni.
Oświadczenie to wywołało sprzeciw wielu państw, w tym Polski. Zareagowało też NATO, którego służba prasowa podkreśliła, że rosyjska retoryka nuklearna jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna.
Wielu ekspertów stoi jednak na stanowisku, że Putin dążył do rozlokowania taktycznej broni jądrowej na Białorusi jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę, a głównym celem tych działań jest "pogłębienie kontroli nad Białorusią". Sobotnia zapowiedź Rosji nie wpływa na ryzyko eskalacji obecnej wojny do poziomu nuklearnego, lecz jest elementem kampanii informacyjnej mającej zastraszyć Zachód.
Przedstawiciele USA zapewniają jednak, że nie dostrzegli dotychczas żadnych oznak, by Rosja faktycznie przemieszczała broń jądrową.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Kolejne zwycięstwo Polski U21! Podopieczni Brzęczka nie do zatrzymania
Marszałek „rotacyjny” z PZPR – komunistyczny rodowód polityczny Włodzimierza Czarzastego
Bodnar o sporze z Giertychem. Ujawnił kulisy presji i napięć między politykami władzy