Siedmiu migrantów zginęło, a ośmiu zostało rannych po tym, jak przemytnik ludzi stracił kontrolę nad pojazdem w Grecji, próbując ominąć policyjną blokadę drogową w pobliżu granicy z Turcją.
Według władz siedmiu migrantów zginęło, a ośmiu innych zostało rannych po tym, jak kierowca pojazdu, którym podróżowali, stracił kontrolę i rozbił się w pobliżu punktu poboru opłat na autostradzie w północnej Grecji.
Policja poinformowała, że pojazd przewożący 15 osób jechał autostradą z północno-wschodniej granicy Grecji z Turcją w kierunku głównego miasta na północy Salonik.
CZYTAJ: Trzy auta z imigrantami uciekały przed policją. Jedno ugrzęzło w polu
Pojazd jechał z dużą prędkością, a kierowca stracił kontrolę, gdy próbował zjechać z autostrady, uderzając w punkt poboru opłat i wpadając na pobliski kontener magazynowy.
Ranni zostali czterej mężczyźni z Pakistanu, jeden z Afganistanu i dwóch z Nepalu, a także 35-letni kierowca z Mołdawii. Przewieziono ich do szpitali w północno-wschodnich greckich miastach Xanthi i Komotini.
Wśród siedmiu osób zabitych w katastrofie była jedna kobieta.
Grecja leży na jednej z najpopularniejszych dróg przemytu ludzi z Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki do Unii Europejskiej.
CZYTAJ: 200 km/h godzinę przez skrzyżowanie na czerwonym. Irakijczyk uciekał policji
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł