Protesty i presja ze strony Ambasady RP. Dziennik usunął słowa o „polskim obozie nazistowskim"

Artykuł
W poprawionej wersji napisano „nazistowski obóz"
Fot. pixabay/JohnOndreasz

Włoski dziennik „Il Fatto Quotidiano" użył niedawno sformułowania „polski obóz nazistowski" w odniesieniu do niemieckiego obozu Stutthof. Użytkownicy Twittera oraz ambasada RP w Rzymie natychmiast rozpoczęli protesty. Po nich, dziennik zdecydował się w końcu na usunięcie szokującego sformułowania.

Słowa dotyczyły 96-letniej byłej sekretarki w niemieckim nazistowskim obozie Irmgard Furchner, która ma być sądzona za udział w ponad 11 tys. zbrodni. Włoski dziennik „Il Fatto Quotidiano" oprócz umieszczenie sformułowania „polski obóz nazistowski" w artykule, zareklamował tekst również na Twitterze.

W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się komentarze z protestami i naciskami, aby poprawić błędne sformułowanie. W poprawionej wersji napisano „nazistowski obóz".

Wcześniej ambasada RP w Rzymie, która jest kierowana przez Annę Marię Anders, wydała specjalne oświadczenie na Twitterze.

- Nie istniały „polskie obozy nazistowskie". Prosimy o poprawienie tego wyrażenia błędnego, zwodniczego i obraźliwego dla narodu polskiego, który tak wiele wycierpiał podczas II wojny światowej w czasie okupacji kraju przez nazistowskie Niemcy - zaznaczono.

Źródło: PR24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy