Program "Lokalna pólka" to też jest dobre rozwiązanie. Wszędzie gdzie są sprzedawane produkty owocowe, warzywne, mięsne, nabiał, przynajmniej dwie trzecie produktów musi być z miejscowej produkcji rolnej - podkreślił w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Tu, na tej ziemi, mamy przede wszystkim bardzo dużo upraw owocowych, warzywnych. (...) Tutejsze rolnictwo tak wygląda i często cierpi ze względu na te ciągłe zmiany cen" - powiedział podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami Buska-Zdroju (woj. świętokrzyskim) prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że to niezmiernie utrudnia działalność gospodarczą i czyni ją niepewną.
Jak zaznaczył, po części te zmiany wynikają z warunków naturalnych, plonów. "Natomiast w wielkiej mierze to się dzieje na skutek działalności, która ma już charakter zamierzony. Cały ten dział obsługi rolnictwa, firmy, które kupują, sprzedają, tworzą też tą sprzedaż detaliczną, po prostu sobie tak grają" - wskazał Kaczyński.
Prezes PiS zaznaczył, że ostatnio te firmy grają w bardzo specyficzny sposób: "obniżmy ceny, bo państwo i tak dopłaci". "A przecież państwo nie dopłaca z własnej kieszeni, tylko z kieszeni obywateli, bo nie ma własnych pieniędzy, tylko z podatków. I my się na to nie możemy zgodzić" - dodał.
Wskazał na środki zaradcze, które należy podjąć. "My z jednej strony poprzez holding rolny, który do tej pory się niezbyt dobrze rozwijał, ale który teraz dostaje środki i taki impuls mocny do rozwoju, będzie skupował te firmy, które właśnie produkują różnego rodzaju przetwory z produktów rolnych, czy w ogóle dokonują skupu od rolników kupując różne produkty. Będziemy to rozwijać po to, żeby ustabilizować ceny, bo to jest firma państwowo i tam pewnego rodzaju działania mogą być podjęte. Tam tych gierek nie będzie" - przekazał.
Przypomniał również o programie "Lokalna półka". "To też jest dobre rozwiązanie. Wszędzie gdzie są sprzedawane produkty owocowe, warzywne, mięsne, nabiał, wszędzie przynajmniej dwie trzecie produktów musi być z miejscowej produkcji rolnej" - podkreślił.
Zaznaczył, że pozwoli to rolnikom sprzedawać swoje wytwory bezpośrednio. Dodał, że takie programy są stosowane w wielu państwach z bardzo dobrym wynikiem.
"To wymaga także, by ci, którzy są tutaj na tej ziemi wiedzieli, że to tylko ten jeden rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości, jest zainteresowany tym, by to zrobić" - wskazał.