Opanowaliśmy sytuację wielkiego okradania finansów publicznych; to było pierwsze posunięcie i warunek wszystkich innych. Zdołaliśmy Polskę w wielkiej mierze zmienić ku dobremu - mówił prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Kazimierzy Wielkiej (Świętokrzyskie).
Prezes PiS w czwartek, w Kazimierzy Wielkiej, podkreślał, że pierwsze lata rządów PiS były trudne, ale przyniosły bardzo dobry wzrost gospodarczy i spokój w kraju, zaś rok 2006 był najspokojniejszym rokiem w Polsce po roku 1989. Dodał, że pierwsze rządy PiS przyniosły najwyższe podwyżki płac w służbie zdrowia. "To były naprawdę wtedy rzeczy bardzo ważne" - wskazał.
Dodał, że po dwóch latach rządów PiS opozycja zdołała "narodowi wmówić, że dzieje się coś strasznego". "Zdołali wmówić, że w Polsce jest dyktatura; jest dyktatura i jednocześnie są wolne wybory, działa opozycja, jest dyktatura i wszystkie właściwie media wtedy są przeciwko władzy; jest dyktatura i w ogromnej części samorządów rządzi opozycja. Ktoś, kto w to uwierzył, musiał mieć pewne kłopoty z myśleniem, jednak bardzo wielu uwierzyło" - zaznaczył Kaczyński.
Podkreślił, że ostatnie osiem lat rządów było trudne. "Dwa wielkie kryzysy, w tym wojna - mało kto się tego spodziewał - i wielka, zupełnie niespodziewana epidemia, a mimo wszystko kraj poszedł do przodu dużo szybciej, niż w ciągu ośmiu lat ich rządów, ale przede wszystkim Polska stała się krajem dużo bardziej sprawiedliwym" - ocenił.
Lider PiS zwrócił uwagę, że jednocześnie system, który stworzył PiS, stał się dużo bardziej skuteczny, "dlatego rząd mógł podjąć wielkie działania w sferze społecznej, których symbolem jest 500plus".
"Przeszliśmy przez kryzys covidowy bez jakiegokolwiek zwiększenia bezrobocia. To bezrobocie w ciągu tych lat ogromnie spadło. Zdołaliśmy podjąć wielki program zbrojeniowy. Przedtem mówiono, że trzeba oszczędzać, nie ma pieniędzy. My pokazaliśmy, że pieniądze są, ale idą nie do tych kieszeni, które powinny być zasilone; powinny być zasilone kieszenie ludzi, którzy wychowują dzieci, emerytów, bardzo wielu pracowników, którzy mało zarabiają. Powinna być większa sprawiedliwość. I to nam się udało. Opanowaliśmy sytuację wielkiego okradania finansów publicznych. To było pierwsze posunięcie, warunek wszystkich innych. Zdołaliśmy Polskę w wielkiej mierze zmienić ku dobremu" - podkreślał prezes PiS.