Opozycja jest niewiarygodna. PO miała 8 lat na zmiany w Polsce. Ich rządy pokazały, że robili dokładnie coś innego niż zapowiadali w obietnicach wyborczych. PiS to partia wiarygodna i to nas różni - powiedział na antenie Telewizji Republika Ireneusz Zyska, poseł PiS.
Zarząd Krajowy PO ustalił w czwartek ostatecznie, w jakiej formule Platforma wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych. Będzie to formuła Koalicji Obywatelskiej (PO-N-IP), bez SLD i PSL.
Schetyna pytany o wybory do Senatu, gdzie są okręgi jednomandatowe oraz o ewentualną współpracę z PSL w tej sprawie, odparł: "Rozmawialiśmy o tym wcześniej, wierzymy, ja wierzę w to, żeby reprezentacja poszczególnych komitetów wyborczych opozycji była komplementarna, żeby nie walczyć ze sobą".
– Grzegorz Schetyna zabiegał, aby utworzyć szeroką koalicję opozycyjną. (…) Chciał utworzyć koalicję antyPiS. To mu się nie udało i jest to jednoznaczna porażka – mówił nam Ireneusz Zyska.
Zaznaczył, że Schetyna na przykładzie partii Nowoczesna pokazał, jak traktuje inne ugrupowania.
– Wierzę, że zdecydowanym wygranym w wyborach do parlamentu polskiego będzie PiS – nadmienił Zyska.
Dodał, że PiS bardzo by chciało zdobyć większość konstytucyjną. – Teraz jednak nie to jest najważniejsze. Trzeba skupić się na pracy i być pokornym – zaznaczył.
– Opozycja jest niewiarygodna. PO miała 8 lat na zmiany w Polsce. Ich rządy pokazały, że robili dokładnie coś innego niż zapowiadali w obietnicach wyborczych. PiS to partia wiarygodna i to nas różni – wyjaśnił.
Nie Beata Szydło, a Słowaczka Lucia Durisz Nicholsonova została szefową komisji zatrudnienia i spraw socjalnych w Parlamencie Europejskim.
– To nie jest żadna porażka, to objaw choroby elit europejskich. Jest to odwet za porażkę pana Timmermansa. Ta sytuacja pokazuje również, że Polska liczy się na arenie UE. Porażka Timmermansa spowodowała wściekłość elit lewicowych – ocenił Ireneusz Zyska.
Poseł PiS dodał, że jeszcze przyjdzie czas, aby b. premier Beata Szydło odegrała ważną rolę na arenie międzynarodowej